Rozdział 32 ~ Pustka

4.4K 286 45
                                    

Uważajcie na nową postać pojawiającą się w tym rozdziale, będzie ona bardzo ważny przy Misconceptions, DRUGIEJ CZĘŚCI BACKFIRE!!!

-:-:-:-:-

Nikt nie widział, jak płakałam poprzedniej nocy. Dziewczyny wiedziały, że coś wydarzyło się pomiędzy mną a Niallem, to było oczywiste po tym jak opuścił nasz dom bez żadnego pożegnania. Próbowały ze mną porozmawiać, ale poprosiłam je, żeby zostawiły mnie w samą. Nie odbierałam też telefonu, chociaż Liam, Louis, Harry i Zayn dzwonili do mnie po kilka razy. Nie mogłam pozwolić, żeby zobaczyli mnie w takim stanie. Jeszcze nigdy nie czułam się taka rozbita. Kiedy Niall wyszedł z mojego życia, poczułam się tak, jakby część mnie wyszła razem z nim. Część ważna i duża i nie wiedziałam, jak poradzę sobie w życiu, kiedy brakowało mi tej części.

Następnego ranka i cały następny dzień zachowywałam się jak zombie. To był mój pierwszy dzień studiów i ciężko było mi się skupić na tym, co mówił mój profesor. Musiałam to zmienić, ale chciałam jeden dzień, tylko jeden dzień żałoby po tym, co straciłam poprzedniej nocy.

Było popołudnie i właśnie szłam do kawarni, bo potrzebowałam czegoś, co by mnie obudziło. Nadal czułam się tak, jakby wszystko na świecie było złe, tak bardzo za nim tęskniłam. Po prostu chciałam usłyszeć jego głos, ten ostatni raz, ale wiedziałam, że to tylko pogorszy sprawę. Rano kilka razy wyjmowałam telefon z kieszeni, żeby do niego zadzwonić, ale potem schowałam gażdżet w mojej torbie, żeby mnie nie kusił. Nawet jeżeli starałam się o nim nie myśleć, cały czas coś przypominało mi o nim. Piosenka w radiu, zakochana para, blodnyn na ulicy, flaga Irlandi, chłopak z aparatem ortodontycznym, jedzenie... Boże, praktycznie wszystko mi o nim przypominało!

To będzie najtrudniejsza rzecz w całym moim życiu.

Stałam w kolejce, czekając na podanie swojego zamówienia, kiedy usłyszałam, jak ktoś woła moje imię. Odwróciłam się i zobaczyłam małą czarnowłosą dziewczynę z okularami i kręconymi włosami. Uśmiech pojawił się na mojej twarzy, kiedy ją rozpoznałam.

"Mila" powiedziałam do niej, kiedy do mnie podeszła. Była naprawdę uroczą dziewczyną, ale jeżeli byś jej to powiedział, uderzyłaby cię. Miała śliczną twarz w kształcie serca z uroczym i zaraźliwym uśmiechem. Była niska, ale zawsze nosiła szpilki, więc była tego samego wzrostu co ja. Jej włosy sięgały do połowy pleców i nikt nie mógł ich dotknąć, bo inaczej już by nie żył.

Camila (Mila dla przyjaciół) studiowała literaturę i poznałyśmy się, kiedy zobaczyła jak czytam 'Igrzyska Śmierci'. Natychmiast się polubiłyśmy, bo miała charakter bardzo zbliżony do mojego. "Alex! Nie widziałam cię przez wieki! Co u ciebie?" zapytała, szybko mnie przytulając. Uśmiechnęłam się, próbując ukryć swój ból.

"Wszystko dobrze. Miałam niesamowite lato i masz rację, ostatnim razem widziałyśmy się na zakończeniu roku" odpowiedziałam na tyle radośnie na ile potrafiłam, ale Mila nie była głupia i dobrze mnie znała. Po za tym, była bardzo dobrym obserwatorem.

"Kłamca" powiedziała do mnie. "Nie wszystko z tobą w porządku. Chcesz o tym porozmawiać? Kawa i słuchacz napewno ci pomogą. Ja wolę herbatę, ale widzę, że tobie potrzeba czegoś mocniejszego."

Zachichotałam, bo wiedziałam, że jest uzależniona od herbaty. Tak, kochałam ten napój, ale ona miała na jego punkcie prawdziwą obsesję. Pomimo to, kochałam ją. Byłam inna i taka wyjątkowa; nie możliwością było jej nie kochać.

W każdym razie, poważnie zastanawiałam się nad powiedzeniem jej co się ze mną dzieje, powiedzeniu jej o Niallu i moim złamanym sercu. Była świetnym słuchaczem, ale nie wiedziałam, czy jestem gotowa na opowiedzeniu jej o tym bez załamania się. Pewnie tego potrzebowałam, ale na razie nie byłam w stanie tego zrobić.

Backfire [Niall Horan] || Pierwsze Polskie TłumaczenieOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz