Mienkie łoże pełne najrużnieszych poduch i strzebów drogich tkaniny. Pięknie kusiło swym ciebłem.
Moses i Ramzes leżeli wtuleni w siebie nawzajem. Opatuleni różnymi atłasami. Żaden znich nie chciał się ruszyć i rozło żyć uścisku
Omega czuła się wespieczna i kochana. Bedoc ukryta przed złem w silnych ramiona brata. Kociontko opierał swojom głowę na umięśnionej klace i pozwalało by rence króla wsowodnie wędrowały po jego ciele
Ramzes dawno niebył tak spokojny. Widok ufnej kułki w swych ramionach napawał go dumom i szczęściem. Miał okogo dbać miał dla o żyć i stawać się lepszym. Patrzył na maleństwo oczarowany i szcześliwy
Znali się od małego dorastali razem byli blisko ale zawsze brakowało im tego itwnego ciepła. Wznosił swom bliskość na nieznane wsopie swery. Kochali się nie braterski a romatcznie
Młotszy leżał spokojnie gdy nagle zaczoł się trzonści i zjego oczu zaczł lecieć łzy
-Skarbie wszystko okej
Zaniepokoił się monarcha. Gdy omega nie odpowiedzała zaczoł zlizwać łzy z jego policzkó
Omega cicho pisnęła i się obudziła. Z strachem w oczach.
-Ci malutki to był tylko złey sen.
Ramzes bujamł omeg w swoich ramionach i głaskał ją po główce
-To było takie realne widziałem zwłoki dzieci wrużnym wieku. Nad tymi zwokami płakały matki postacie był czarne i szlochał krwiom. Stałem pośrodku tego chaosu. Wszędzie byli żołnieże gonił kobiety i wyrwali im dzieci poczty je zabili. Nad tym wszystkim stałeś ty i się śmiałeś
-Skarbie to tylko zły sen
-Gdy przyśniło mi się coś takiego ostatnio okazało się prawdom. Murale o tury śniłem istniał widziałem swojo przeszłość
-Malutki wtedy Bowie poprostu chcieli ujwanić prawdę a teraz to był tylko koszmar. Znasz mnie malutki nie popełnił bym błędu ojca.
-Wiem Ramzesie wiem ale to był tak ralistczne
Chłopak tylko trzymał zapłakanom omegę. Milczał niebył wstanie go uspokoić. Widzonc strach i nie pokuj malucha wtakim stanie zaczoł szeptać to był tylko sen
Po godzinę omega zaczęła się uspokajać.
-Przepraszam nie piniene cie obwinąć o coś takiego
-Nic się nie stało moja malutka Różczko pustyni.
-Czemu mnie tak nazwasz?
-Po jesteś żadki i ceny jak Róże pustyni jesteś moi skarbem i nigdy by cię nieskwdził
-Dzieńkujem Panie
-Ech aniołkuk
CZYTASZ
Róża pustyni (Ramzes x moses)
FanfictionCo by było gdyby potym jak moses poznał prawdę nie opuścił by pałacu.? Co by było gdyby Ramzes twierdził że to świetny momemt by zwieżyć się z długo ukrywanych uczuć Jest to Fanfiction bazowany na filmie Książę Egiptu