Aż dziw, że tak długo istnieje świat, a jeszcze
Nikt nie wymyślił słownika bądź książki,
Która umożliwiłaby nam zrozumieć kobiety,
Lub przetłumaczyć na polski każdą ich myśl,
Która siedzi w ich głowach. Mam nawet dość prosty
Przykład, rozmawia z Tobą dziewczyna, podziela twoje
Zdanie by się wzajemnie poznać, a gdy przechodzi, co do
Czego, nagle zmienia zdanie. Jeśli nie podoba się z urody,
To, po co iść drogą krętą? Lepiej powiedzieć wprost,
Zaboli, oj tak, ale mniej, niż jakby to miała kogoś zwodzić,
Chłopak zastanawia się całymi dniami, co źle zrobił?
A ona milczy, przy takich kobietach każdy zalotnik jest
Prawie jak święty... Jakie wnioski? Kobiet nie da się zrozumieć,
Wiadomo kobiety się kocha, ale powinna być jakaś prosta
Droga do zrozumienia ich, bo cóż to za życia, kiedy nie masz
Pojęcia, co siedzi w jej głowie? Trzeba rozmawiać, trzeba
Wspierać się wzajem, a nie tylko wzajemnie wzdychać do siebie,
Bo to nie uczucie, ale tylko fascynacja. Pamiętajcie też drogie panie,
Jeśli ktoś wam do gustu nie przypadnie, to mówcie wprost,
Bo cokolwiek zrobicie, to i tak będzie bolało, ale nie każdy krok
Ma tą samą siłę rażenia, więc lepiej od razu powiedzieć jak jest,
Niż kogoś oszukiwać, i czekać jak sam się domyśli!
Mężczyzna nie docieknie, co wam po głowie chodzi,
A milczenie nie jest jednoznaczną odpowiedzią,
Więc kobieto, bądź porządną kobietą, i mów jak jest,
Nie bój się, że doprowadzisz czyjeś serce do łez,
Lepsza bolesna prawda, niż nóż w plecy.
Żyjemy na świecie już długo, a jeszcze nie znalazł się
Ktoś, kto w pełni zrozumiałby kobiety,
Niewykluczone, że one nawet nie rozumieją samych siebie,
Oj życie jest ciężkie...
No i weź tu zrozum kobiety? Mam przykład wzięty z życia. Poznawałem przez znajomą miłą dziewczynę. Jest miła, zaprzeczyć się nie da, na początku popisaliśmy, było wszystko idealnie. Gdy przyszło do spotkania, to potem rzadziej pisała. No mogłem nie przypaść jej do gustu, to normalne, ale po co komuś mydlić oczy lub zwodzić? Lepiej powiedzieć, przepraszam, ale nic z tego nie będzie. Napisała niby, że ma studia i musi się na nich skupić, no i na razie oferuje koleżeństwo, ale po co taki cyrk? Nie wykluczone, że chciała to zrobić jakoś z klasą, ale lepiej zrobić to po męsku, czyli bez owijania w bawełnę. Przyznaję w życiu to my zadajemy wam najwięcej bólu, jeśli chodzi o ilość, ale jeśli chodzi o wielkość, to wy bijecie rekordy.