[26]

112 11 0
                                    

Usiadłam na kanapie, zauważyłam że menadżer był jakiś zły. Wstałam, żeby pójść do pokoju, aby został sam.

- Stój... - spojrzał na mnie. - Co robiłaś u chłopaków?

- Tylko nocowałam, nic więcej.

- Czemu mi to robisz?! - krzyknął na cały dorm.

Usiadłam przestraszona, a moje ciało zaczęło się trzęść. Taeyong starał się opanować drzemiące w tej chwili gniewne emocje.

- Wiesz, że nie powinnaś tego robić? Masz być idealnym przykładem idolki, która nie ma chłopaka, ponieważ tylko w ten sposób możesz zachęcić nowych fanów do słuchania. Jak jakiś męski fan się dowie, że masz chłopaka... To jest oczywiste, że z ciebie zrezygnuje. Masz być jak bogini seksu, ale niedostępna... Prezes powiedział, że jak nie ogarniesz się, będziesz wydalona z wytwórni, a tego nikt nie chce - wyjaśnił.

Pokiwałam tylko głową. Wstałam i wyszłam z dormu informując, że idę się przejść, aby przemyśleć to wszystko. Doszłam do parku i usiadłam na jeden z ławek. Spojrzałam się w niebo, powstrzymując zły.

- Wszystko w porządku?

Spojrzałam w bok. Stał Jonghyun z kawą. Patrzył na mnie zmartwioną miną. Opuściłam głowę, wtedy dosiadł się do mnie.

- Co się stało mała?

- Mam ultimatum i muszę się do niego dostosować - wstałam z ławki.

- Jakie niby?

- Nie mogę mieć bardzo bliskich kontaktów z męską częścią idoli - wyjaśniłam chcąc odejść. Bo jest to logiczne.

- Każdy ma. Jesteś w nowym zespole i jeszcze mało kto o tobie słyszał w nim, więc masz więcej czasu dla siebie...

- Od teraz już nie będę miała. Cześć Jonghyun oppa - przerwałam, żeby pożegnać się z nim.

Wróciłam do domu, aby zjeść śniadanie. Jaesang gdzieś poszedł, tylko Taeyong był w domu i rozmawialiśmy o wcześniejszej rozmowie. Odetchnął z ulgą i przytulił mnie.

- Trzymam cię za słowo - powiedział i potargał moje włosy.

☘️

Jasengiem szykowaliśmy kolejny comeback. Nie ma co zwalniać z tempa. Jaesang zauważył moją zmianę, ale jakoś nie narzekał na nią. Uczyliśmy się tekstu głównej piosenki wsłuchując się w melodie, którą zrobił on sam. Mieliśmy kilka wywiadów odnośnie do naszego debiutu i rzeczy związane z nim.

- BigHit poinformował, że szykujecie się do kolejnego comebacku. Możemy się dowiedzieć coś o nim?

- Eh, na pewno stanie się coś, czego nikt nie spodziewa się - wyjaśniłam. - Razem z Jaesangiem postanowiliśmy, że mamy za dobry start, żeby teraz zwolnić z tempa - spojrzałam na niego, który kiwał twierdząco głową, a później spojrzałam na dziewczynę.

- Co wolisz Beast M czy 2U?

- Zdecydowanie 2U, ponieważ tutaj czuję, że żyje. Mimo że tam miałam luz, więcej czasu dla siebie, a tutaj ciągła praca, to zdecydowanie 2U.

- A utrzymujesz kontak z byłymi członkiniami zespołu?

- Niestety nie. Może i to lepiej na naszej piątki.

Po pięciu minutach skończyło się. Oczywiście musiała zapytać się na sam koniec, czy jestem z Changkyunem z Monsta X. Odpowiedź była oczywista i równocześnie jasna.

☘️

Chodziłem z Jonghoem i Seonghwą przez korytarz. Obok nas, w sali włączyła się melodia, ale ktoś do niej tańczył. Zajrzeliśmy do środka, wtedy zobaczyłem Susan tańczącą agresywnie, lecz momentami pokazywała także ból. Skończyła w pozycji siedzącej na kolanach i ręką zasłoniła oczy. Dziewczyna siedziała w takiej pozycji, choć panowała cisza. Seonghwa otworzył szerzej drzwi, aby mógł wejść na salę. Podszedł do niej, spojrzała na niego, coś mówił do niej. Klęknął na oba kolana i objął ją. Razem z Jongho szliśmy do nich, nagle Susan odepchnęła Seonghwe od siebie.

รคץ ๓ץ ภค๓є ||°кคภﻮ ץє๏รคภﻮ°||Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz