Chłopak prowadził mnie do wytwórni, trzymając za dłoń. Byłam ciekawa co dzieję się takiego, żeby biec tak szybko. Gdy przeszliśmy przez drzwi, zobaczyłam całe ATEEZ.
- To co się dzieje? - zapytałam.
- Tutaj jesteś - powiedział prezes Bang.
- Tak? - podeszłam do niego.
- BTS chce z tobą wystąpić. Zaraz tutaj będą - powiedział.
- Ale my byliśmy pierwsi - powiedział oburzony San.
Spojrzałam na niego z smutnym wyrazem twarzy. Nie chciałam się kłócić z prezesem na ten temat, z kim wystąpię. Poczułam jak ktoś mnie objął. Był to nie kto inny jak uśmiechnięty J-hope.
- Susan, masz może czas? - zapytał RM.
- Tak.
- Damy tobie tekst piosenki... - zaczął Jungkook.
- Dobrze - kiwnęłam głową. - Jeśli wy chcecie, żebym z wami wystąpiła to przyszykujcie dla mnie tekst. Żeby później nie załatwiać na ostatnią chwilę - wyjaśniłam klepiąc Hongjoonga po ramieniu.
- Choć, musimy ustalić kilka rzeczy - objął mnie Jungkook i prowadził mnie do sali.
- Nie do końca chce mi się tańczyć - wyjaśniłam.
- To nie będziesz musiała tańczyć, na razie- powiedział RM.
- Eh, no dobrze. Więc co to za piosenka?
- Planowaliśmy Idol, bo Niki nie może pojawić się, a ty idealnie pasujesz do tego - odpowiedział Jimin.
- Rozumiem, więc dajcie mi jej tekst - powiedziałam.
☘
Patrzyłem jak odchodziła z nimi, rozumiem, że to BTS i jest to szansa na promocję, ale bez przesady. San położył dłoń na moim ramieniu, dając mi do zrozumienia, abym odpuścił. Niestety, muszę tak zrobić. Opuściłem głowę jak Jongho i wróciliśmy do dormu.
Cała nasza ósemka siedziała w salonie. Panowała grobowa cisza, zacząłem przeglądać się im wszystkim. Hongjoong wstał i patrzył na nas bez słowa. Wystawił dłoń do Mingiego.
- Przyjacielu, tworzymy nowy album - uśmiechnął się, pokazując zęby. Mingi nie pewnie podał mu dłoń.
- Szczerze, to dobry pomysł , odezwał się Jongho. - Nie ma co siedzieć jak te śledzie - dodał.
- Ja idę pojeździć na deskorolce - powiedziałem i kierowałem się do pokoju.
- To my idziemy pisać, a wy zajmijcie się czymś - machnął ręką Hongjoong i poszli do jego pokoju.
- Yeosang, idziesz tak całkiem sam? - zapytał Seonghwa.
- Tak, chcę pobyć chwilę sam ze sobą - powiedziałem mając opuszczoną głowę.
- Albo idzie spotykać się z... Wiecie kim - uśmiechnął się cwaniacko Jongho.
- Ona jest teraz z BTS - powiedziałem i szybko wyszedłem z domu kierują się nie wiadomo gdzie.
Rozmyślałem o tym jak BTS ją namówili z taką łatwością do siebie. A my staliśmy jak debile, którzy zostali wystawieni przez dziewczynę. Nie uważając gdzie jadę, wpadłem prosto na jakąś osobę. Oboje spojrzeliśmy na siebie. Była to ładna dziewczyna z swoją przyjaciółką pewnie. Po chwili skapnąłem się, że to jest Neaun z April, a z nią Aisha z Everglow.
- Przepraszam was za to. Całe jesteście? A zwłaszcza ty Naeun - dotknąłem jej ramę.
- Tak, to tylko upadłam na siedzenie. To nic wielkiego - uśmiechnęła się pokazując zęby.
- Na pewno?
- Nie martw się... Ty jesteś Yeosang z Ateez?
- T... tak. To ja w własnej osobie.
- Fantastycznie! Zawsze chciałam z którymś z was porozmawiać - powiedziała podekscytowana Aisha.
- Eh, fajnie wiedzieć o tym - czułem się trochę zakłopotany.
- Ty na serio jesteś nieśmiały - odezwała się Naeun. - To jest urocze - przytuliła mnie.
- Idziesz z nami na kawę? - zapytała Aisha.
- No nie wiem. Chciałem trochę pojeździć na desko...
- To jak będziesz wracał - powiedziała Naeun, zabierając mi deskę. Obie szły w kierunku pobliskiej kawiarni.
☘️
Właśnie wracałam z siostrą z wspólnych zakupów. Miała mieć niedługo urodziny, więc taki wczesny prezent jej dałam, bo nie wiem czy będę mogła przybyć na nie. Była już osiemnasta, ale to mi nie przeszkodziło żebym nie rozpoznała Yeosanga z dwiema dziewczynami, gdzie jedna trzymała go za rękę, gdyby byli parą. Stanęłam w miejscu jak wryta. Nie mogłam przestać patrzeć na nich z otwartymi ustami. Jak Yeosang poderwał tak ładną dziewczynę?!
- Coś się stało?
- Zobaczyłam swojego nieśmiałego przyjaciela z dwiema dziewczynami - wyjaśniłam.
- Zazdrosna, że on ma aż dwie, a ty nikogo? - zachichotała.
- Bardzo śmieszne, haha.
Wróciłam do jej domu i przenocowałam u niej. Z jej domu jest najbliżej do wytwórni BigHit, poza tym nie chciało mi się wracać do dormu, tyle czasu z buta bym musiała iść. Nazajutrz ubrałam się w ubrania, które sobie wczoraj kupiłam. Czarny top, czarne spodnie z wysokim stanem z dziurami na kolanach i udach do tego szara narzuta. Siostra uczesała mnie w dwa dobierane warkocze. Gotowa szybko wyszłam z domu biegnąc do wytwórni.
Będąc już nieco zmęczona, zaczęłam iść. Myślami wraz wracałam do tamtego wieczoru z Yeosangiem. Może mi się przewidziało? Może to nie był wcale on? Najprawdopodobniej, pomyliłam się i tyle. Teraz dużo fanów upodobania się do idoli, pewnie to był jeden z tych rodzajów fanów.
- Susan!
Przestraszona podskoczyłam i spojrzałam za siebie. Był to Jungkook, trzymający mnie za ramię.
- Klepie cię już dobrą minutę w ramię i nie reagujesz. Co się dzieje? - zapytał.
- Zastanawiałam się nad jedną rzeczą, ale to już nie ma znaczenia - po chwili uśmiechnęłam się do niego.
Oboje udaliśmy się do sali, uczyłam się tekstu piosenki oraz uczyłam się choreografii. Usiadłam na ziemi i położyłam się, totalnie zmęczona. Gdy otworzyłam oczy przede mną był Taehyung.
- Nie bezpiecznie jest tak kłaść się na ziemi po takich ćwiczeniach - podał mi obie dłonie.
Podałam swoje z niechęcią. Podniósł mnie, przez co wpadłam w jego ramiona. Patrzyłam w jego oczy jak zahipnotyzowana.
- Pocałujcie się! - krzyknął Jungkook palcami imitował pocałunek.
- Chciałbyś! - powiedział Tae puszczając mnie.
Podszedł do Jungkooka i zaczęli się łaskotać. Jin kierował się do mnie. Położył dłoń na ramieniu i wysłał do mnie delikatny uśmiech.
- Szczeniackie zachowania. Chodź ze mną po kawy dla nich.
- Ja pójdę za ciebie - powiedział RM. - Poza tym chcę z nią porozmawiać o pewnej rzeczy.
Gdy to powiedział czułam się, jakbym coś złego zrobiła. Czy ja coś nie świadomie źle robię? Zaczęłam się zastanawiać nad tym. RM wyprowadził mnie z sali, szliśmy w ciszy. Chciałam zapytać o czym chcę rozmawiać, ale za mało miałam w sobie odwagi. Po prostu bałam się.
- Jesteś ciągle nie obecna. Coś się dzieje?
- Nie, wszystko jest w porządku - odpowiedziała natychmiastowo i nerwowo.
- Na pewno? Widać po tobie, że jest coś nie tak. Jak masz jakiś problem możesz nam powiedzieć. Wysłuchamy i pomożemy razem rozwiązać istniejący problem - przytulił mnie, byłam w szoku, oczywiście że odwzajemniłamten gest.
- Susan?!
Spojrzałam za siebie, zobaczyłam Yeosanga, który patrzył na nas z niedowierzaniem. Patrzyłam na niego z dużymi oczami.
CZYTASZ
รคץ ๓ץ ภค๓є ||°кคภﻮ ץє๏รคภﻮ°||
Fanfictionʙʏᴄɪᴇ ɪᴅᴏʟᴇᴍ ɴɪᴇ ᴊᴇꜱᴛ ŁᴀᴛᴡĄ ꜱᴘʀᴀᴡĄ. ᴛᴇɢᴏ ᴡŁᴀŚɴɪᴇ ᴅᴏŚᴡɪᴀᴅᴄᴢʏŁᴀ ꜱᴜꜱᴀɴ ᴢ ʙᴇᴀꜱᴛ ᴍ. ᴅᴢɪĘᴋɪ ꜱɪᴏꜱᴛʀᴢᴇ ᴛᴇʀᴀᴢ ᴊᴇꜱᴛ ᴡ ɪɴɴᴇᴊ ᴡʏᴛᴡÓʀɴɪ ɪ ᴍᴏŻʟɪᴡɪᴇ, Żᴇ ᴛᴀᴍ ᴜᴅᴀ ꜱɪĘ ᴊᴇᴊ ᴡʏᴘʀᴏꜱᴛᴏᴡᴀĆ ꜱᴋʀᴢʏᴅŁᴀ ɴᴀ ɴᴏᴡᴏ. ☘ 2. miejsce - #exo - 08.08.2020