Przez nasze spojrzenia, mówiące że coś jest nie tak, uśmiech na twarzy starszego znikł. Postawił deskorolkę na ziemi krzyżując ręce.
- Co się znowu stało?
- Byłeś na randce? - zapytał Mingi.
- No byłem i co z tego?
Spojrzeliśmy na siebie i po chwili skakaliśmy w kółku z radości. On i Seonhyuna powinni być od samego początku ze sobą. San odsunął się od nas podchodząc do niego uradowany.
- I jak randka z Susan?
Wszyscy spojrzeliśmy z nadzieją na niego, że powie nam coś. Lecz on jedynie zmarszczył brwi.
- Słucham? - nachylił się do Sana.
- W porządku powiem jeszcze raz - powiedział San, poprawiając spodnie. - JAK - MINĘŁA - TOBIE - RANDKA - Z SEONHYUN? - mówił bardzo powoli.
- Byłem cały czas z Naeun. Czemu w ogóle pomyśleliście, że byłem z Seon?
Wszyscy spojrzeli na mnie, a Wooyoung wziął nóż kuchenny i mierzył nim we mnie. Schowałem się za Yeosangiem. Ten spojrzał na mnie nie rozumiejąc zaistniałej sytuacji.
- Bo zdawało mi się, że ciebie widziałem z Seonhyuną.
- I myślałeś, że jestem z nią na randce? To za bardzo się tobie zdawało.
Zdjął katanę i powiesił na wieszaku i ominął nas jakby... Wściekły? Tak bym mógł teraz opisać go, było widać po nim, że go to boli. Powinni ze sobą porozmawiać, a nie maskować swoje uczucia w kimś innym, kogo być może nawet nie kochają tylko im się zdaje. Zdjąłem z siebie bluzę i razem z chłopakami poszedłem do salonu.
- Yeosang, jak dobrze pamiętam to Naeun zerwała z tobą - zaczął Seonghwa, biorąc łyk czekolady.
- Dziś się spotkaliśmy i wyjaśniliśmy sobie wszystko. Więc proszę nie martwić się o mnie - uśmiechnął się.
- A Seonhyun? - zapytał San.
- Jest dalej moją przyjaciółką. Ten związek nie zniszczy naszą przyjaźń.
- Bo zniszczył - powiedział Mingi pod nosem.
- Coś mówiłeś? - zapytał Yeosang.
- Mówię, że to dobrze - wziął nerwowego łyka. - Zniszczę mu ten związek - odszedł od nas kierując się do pokoju.
Oświeciła mnie wypowiedź Mingiego. Podszedłem do schodów i krzyknąłem do niego.
- Mingi, jesteś wielkie!
- Wiem, metr osiemdziesiąt trzy robi swoje! - krzyknął.
Chłopaki spojrzeli podejrzliwe na mnie. Uśmiechnąłem się do kumpli i pobiegłem na górę.
- A temu co strzeliło w do głowy? - zapytał Yunho.
Wszedłem do pokoju. Mingi leżał na łóżku oglądając coś na telefonie. Usiadłem obok niego.
- Jestem za - zacząłem.
- Z czym?
- Zniszczyć związek, ale nie tylko jego, ale również jej - powiedziałem cicho.
- Ale ja tylko żartowałem - usiadł przestraszony. Chyba nie spodziewał się, że wezmę to na poważnie.
- Ale pomożesz mi jak pozostali.
- To będzie nie miłe z naszej strony, a fani? Co oni pomyślą jak dowiedzą się o naszym "spisku"?
- Mingi, jak dobrze pójdzie to nikt tego nie zauważy nawet ta dwójka.
CZYTASZ
รคץ ๓ץ ภค๓є ||°кคภﻮ ץє๏รคภﻮ°||
Fanfictionʙʏᴄɪᴇ ɪᴅᴏʟᴇᴍ ɴɪᴇ ᴊᴇꜱᴛ ŁᴀᴛᴡĄ ꜱᴘʀᴀᴡĄ. ᴛᴇɢᴏ ᴡŁᴀŚɴɪᴇ ᴅᴏŚᴡɪᴀᴅᴄᴢʏŁᴀ ꜱᴜꜱᴀɴ ᴢ ʙᴇᴀꜱᴛ ᴍ. ᴅᴢɪĘᴋɪ ꜱɪᴏꜱᴛʀᴢᴇ ᴛᴇʀᴀᴢ ᴊᴇꜱᴛ ᴡ ɪɴɴᴇᴊ ᴡʏᴛᴡÓʀɴɪ ɪ ᴍᴏŻʟɪᴡɪᴇ, Żᴇ ᴛᴀᴍ ᴜᴅᴀ ꜱɪĘ ᴊᴇᴊ ᴡʏᴘʀᴏꜱᴛᴏᴡᴀĆ ꜱᴋʀᴢʏᴅŁᴀ ɴᴀ ɴᴏᴡᴏ. ☘ 2. miejsce - #exo - 08.08.2020