Yeosang przysunął do siebie i objął. Seonghwa i Yunho przynieśli piwo oraz szklanki. Z Mingim wzięłam sobie piwo o smaku jażębiny. Trochę pogadaliśmy, chwilę po tym były już zamówione pizze. Poszłam z Hongiem, chłopak wziął je, a ja dałam gościowi pieniądze. Zaczęliśmy jeść ze smakiem. Spojrzałam na Yeosanga i uśmiechnęłam się. Najedzeni przynajmniej co niektórzy, zaczęli pić piwo.
- Tak się obrażałem - powiedział Hongjoong i rozpiął piasek i guzik od spodni.
- Ogarnij się, jest tu dziewczyna - powiedział niezadowolony Jongho.
- Widzę na co dzień bokserki Jaesanga, niebieskie w emotki - uśmiechnęłam się.
- To on ma w minionki - powiedział Mingi pokazując głową na Honga.
- Nie musiałeś tego mówić - powiedział zrezygnowany San.
- Jestem z tego dumny! - powiedział i wstał z ziemi.
- Ma nawet na sobie! - krzyknął Wooyoung, pokazując palcem.
Zaczęliśmy się śmiać. Oparłam się o lewą ręką. Żeby prawą poprawić spodnie. Zobaczyłam czy nikt nie patrzy. Miałam już odpiąć guzik, ale zauważyłam jak San przygląda mi się uważnie. Mimo to odpięłam guzik, patrzyłam w jego oczy. Gdy tak patrzył, dwoma palcami złapałam go za nos. Był bardzo zdziwiony. Przysunęłam się do Yeosanga i przytulałam się do jego ręki.
- Uuu! - zaczęli uśmiechać się chłopaki.
- Czyżby między wami rosła chemia? - zapytał Wooyoung.
- Nie wiem, nie wiem - spojrzałam na chłopaka. - Mówią, że po pijaku wychodzi z człowieka jego prawdziwa twarz - wraz z Yeosangiem patrzyliśmy sobie w oczy.
- Nawet spoko razem wyglądacie - powiedział Seonghwa.
- Nawet spoko? - zapytał San. - Chyba ktoś tu mówi przez zazdrość - dodał.
- Coś sugerujesz? - spojrzał na niego.
- Nic - wziął łyk piwa.
- Może zagramy w butelkę?
- Na same wyzwania - powiedział Wooyoung. - Tak jak ostatnio.
- Spoko - powiedzieli wszyscy, tylko ja byłam niepewna co tego.
Graliśmy w nią dobre trzydzieści minut, a mi zachciało się ziewać. Oparłam głowę o czyjeś ramię. Po chwili skapnęłam się, że to jest Seonghwa.
- Ktoś jest zmęczony - powiedział to tak bardzo przyjemnym głosem.
- Przepraszam - usiadłam do pionu. - Za dużo wypiłam.
- Seonghwa - powiedział Mingi.
- Ja - odpowiedział.
- Twoje wyzwanie to... Zdejmij bluzkę dwóm osobom.
- No spoko.
Podszedł do Mingiego, odpiął jego koszulę i rzucił gdzieś na bok. Drugą osobą był Yunho. Bronił się, ale Jongho i Yeosang pomogli zdjąć bluzkę.
- Dostanę choć plasterki? - zapytał Mingi.
- Bo? - zapytał Hongjoong.
- Na cycuszki - powiedział z rumieńcem na twarzy.
- Nie, każdy będzie bez bluzki - powiedział Seonghwa. Wszyscy spojrzeli na mnie.
- Dlatego nie lubię grać w butelkę z chłopakami - powiedziałam.
- Seonhyun - butelka zatrzymała się na mnie. - Umiesz szpagat?
- Tak - nie wiem czego mogę się spodziewać po nim.
CZYTASZ
รคץ ๓ץ ภค๓є ||°кคภﻮ ץє๏รคภﻮ°||
Fanfictionʙʏᴄɪᴇ ɪᴅᴏʟᴇᴍ ɴɪᴇ ᴊᴇꜱᴛ ŁᴀᴛᴡĄ ꜱᴘʀᴀᴡĄ. ᴛᴇɢᴏ ᴡŁᴀŚɴɪᴇ ᴅᴏŚᴡɪᴀᴅᴄᴢʏŁᴀ ꜱᴜꜱᴀɴ ᴢ ʙᴇᴀꜱᴛ ᴍ. ᴅᴢɪĘᴋɪ ꜱɪᴏꜱᴛʀᴢᴇ ᴛᴇʀᴀᴢ ᴊᴇꜱᴛ ᴡ ɪɴɴᴇᴊ ᴡʏᴛᴡÓʀɴɪ ɪ ᴍᴏŻʟɪᴡɪᴇ, Żᴇ ᴛᴀᴍ ᴜᴅᴀ ꜱɪĘ ᴊᴇᴊ ᴡʏᴘʀᴏꜱᴛᴏᴡᴀĆ ꜱᴋʀᴢʏᴅŁᴀ ɴᴀ ɴᴏᴡᴏ. ☘ 2. miejsce - #exo - 08.08.2020