Życie na nowo

178 9 2
                                    

Obudziłam się . Przed sobą widziałam biały sufit , zasłony i jedynego chłopaka. Szybko usiadłam i przykryłam swój brzuch kołdrą . Zapytałam:
-Kim ty jesteś? -  zaczęłam improwizować . Chłopak ze zdziwieniem spojrzał na mnie i powiedział:
- Rachel , to ja Peter . Nie pamiętasz mnie? - Ja spojrzałam na niego z poważną miną :
- Niestety... - Nastąpiła chwilowa cisza . Zauważyłam że u chłopaka , oczy wypełniają się łzami . Chciał już coś powiedzieć, ale mu przeszkodziła mam :
- Co się stało? Czemu tu jestem? - Chciałam usłyszeć jego wersję wydarzeń i czy on pamięta co się działo .
- Wybiegłaś ze siedziby Avengers i nie zauważyłaś jadącego samochodu . W skrócie miałaś wypadek. - Ja z złą mimiką twarzy powiedziałam mu co naprawdę się stało . Nie chciałam już tego dalej ciągnąć.
- Peter... A wiesz dlaczego wybiegłam?
-Nie? Oświeć mnie - Wtedy wstałam z łóżka . Raptownie zakręciło mi się w głowie , ale utrzymałam równowagę  -
Widziałam ciebie i Liz . Namiętny pocałunek prawda? Ja Wszystko widziałam Pete. Pierw mówisz że jestem tą jedyną a teraz ona nią jest? Peter . Zdecyduj się kto ma być tą wyjątkową . Jak się zdecydujesz , to napisz . Teraz znikaj mi z oczu . : Chłopak wstał  wyszedł . Ja natomiast zaczęłam płakać.
 

               
   **

Bardzo mocno nudziło mi się w szpitalu. Nie miałam co robić , jak tylko przeglądać social media . Było to już nudne. Jednego dnia przyszedł do mnie Mike. Rozmawialiśmy o ostatnich wydarzeniach i dziwnych sytuacjach . Bardzo dobrze mi się z nim rozmawia. Gdy chciał wychodzić to szybko zapytałam:
- przytulisz mnie? : On ze zdziwieniem podszedł do mnie i przytulił.  Gdy się przytuliłam , to czułam się bezpieczna .

Po kilku tygodniach wyszłam ze szpitala. Dalej czułam się osłabiona , ale musiałam wytrzymać. Przyjechał po mnie Mike.  Jak zawsze przytuliłam się do niego , a on do mnie . Gdy wracaliśmy do domu , to rozmawialiśmy o różnych rzeczach . Bardzo dobrze mi się z nim rozmawiało . Wtedy zapytał:
- Rache , pamiętasz jak był u ciebie Peter?
- Tak , a co? - On spojrzał na mnie z ciekawością.
- Dlaczego , kiedy on wyszedł  to zaczął płakać? - Peter płakał? Domyślałam się , czemu zaczął płakać .
- Nie... Nie wiem . - On spojrzał na mnie z ciekawością . Wróciliśmy do domu . Mike zaparkował samochód  ,a ja wyszłam . W tym momencie zobaczyłam coś , czego nie powinnam zobaczyć.

Ugabuga kochani . Następny rozdział , jak będę miała wenę .

Proszę o 🌟

"Bohater"Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz