Rozdział 9

1.9K 155 159
                                    

Minho przyszedł tego dnia na rano. Na restauracji nie było zbyt dużego ruchu, ale pracy jak zwykle nie brakowało. Dzień mijał mu dosyć powoli. Nie działo się nic specjalnego, poza tym, że zbił szklankę. Kiedy wszyscy goście wyszli już z restauracji, oni zaczęli sprzątać wszystkie stoliki. Kiedy skończyli, Minho odsunął sobie krzesło i po prostu usiadł. Po chwili dosiedli się do niego Ji-Eun i Hyunjin.

- Dzisiaj jest konferencja, na której potrzebny będzie catering - powiedziała dziewczyna.

- O której zaczyna się konferencja? - spytał.

- Dopiero o osiemnastej, ale i tak wszyscy z nas nie pójdą, bo tu też będziemy potrzebować ludzi.

- A mówisz mi to, bo chcesz mnie wysłać?

- Tak, jesteś nowy, wszystkiego musisz spróbować.

- Jedno z was ze mną pójdzie, prawda?

- Ja idę - powiedział Hyunjin.

- Spoko, skoro skończyliśmy, co będziemy robić przez ten wolny czas? - spytał Minho.

- Proponujesz coś? - spytał Hyunjin.

- Nie wiem, moglibyście opowiedzieć mi coś o hotelu.

- W końcu zacząłeś się interesować tym miejscem? - spytała uśmiechnięta Ji-Eun.

- Wiesz, jest to moje pierwsze stałe zatrudnienie, chyba wypadałoby, żebym wiedział coś o tym miejscu.

- Nie ściemniaj - dziewczyna szturchnęła go - wszyscy dobrze wiemy, że chcesz wiedzieć więcej o pracownikach tego hotelu i o nim samym też.

- Dobra, chcę wiedzieć, a kto jak nie wy mi o tym powie.

- Dyrektor - powiedział Hyunjin, który został zdzielony za to w łeb.

- Jeśli mam być szczery, nie przepadam za nim. Jest złośliwy i pojawia się znikąd - powiedział Minho.

- Czy ja wiem, w stosunku do nas zachowuje się normalnie. Poza tym, nie możesz zapominać, że jest szatanem - powiedział Hyunjin.

- Nie wiem, dlaczego traktuje was inaczej.

- To nie nas traktuje inaczej, tylko ciebie i to już od początku - powiedziała Jieun.

- Lepiej zmieńmy temat. Powiecie mi coś o demonach, które jeszcze tu pracują?

- W sumie możemy, skoro i tak jesteś częścią tego miejsca - powiedział Hyunjin.

- Chris jest demonem Ama-no-jaku, umie czytać w myślach ludzi i podsuwa im różne pokusy.

- O wow, przydatna umiejętność w sumie, a w hotelu pewnie często mu się to przydaje.

- Felix to demon, który nazywa się Arakiel, uczy ludzi orientacji w terenie.

- Kiedy Jisung, to znaczy dyrektor - szybko się poprawił - zakładał ten hotel, to czy zatrudnił demony po znajomości? - spytał z zaciekawieniem Minho.

Dziewczyna spojrzała się na Hyunjina, bo sama nie znała odpowiedzi na to pytanie.

- Ci, którzy tak ja on są upadłymi aniołami, tak, ale takie istoty jak ja, zaczął zatrudniać zdecydowanie później, a ludzi dopiero w ostatnim czasie.

- O wow - powiedzieli w jednym momencie Ji-Eun i Minho.

- Kontynuując, Changbin jest Bakeneko, czyli kotem duchem, który potrafi zmieniać swoją postać. Yeji jest Dybukiem, umie zawładnąć ciałem żywego człowieka.

- Zaczynam się bać pracowników tego hotelu.

- To rzeczy, których powinieneś najmniej bać się w tym hotelu - powiedział Hyunjin.

𝐻𝑒𝑙𝑙𝑒𝑣𝑎𝑡𝑜𝑟 || 𝑚𝑖𝑛𝑠𝑢𝑛𝑔Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz