W mediach przepiękna piosenka 🌹❤
Miłego czytania ;)
Mężczyzna znieruchomiał i spojrzał na mnie jak na kosmitę. Zacisnęłam usta i objęłam się rękoma. Bałam się, że mi nie uwierzy.
- Co... Co ty bredzisz, Millie? - odezwał się po długiej chwili ciszy.
- Nie bredzę, Zayn. Naprawdę nic nie pamiętasz?
- A co miałbym pamiętać? Byłem w barze, trochę wypiłem, później wróciłem do domu i... i... - zaciął się.
- I? Nie pamiętasz co się stało gdy wróciłeś, prawda?
- Mam czarną dziurę. - przełknął ciężko ślinę.
- No właśnie, Zayn... Gdy wróciłeś do domu... Byłam na plaży, myślałam o tym co mi powiedziałeś zanim wybiegłeś. Przyszedłeś do mnie, na początku mnie przeprosiłeś... ale gdy chciałam zabrać się do środa żebyś położył się spać... - zamknęłam oczy, znowu czując ten wewnętrzny ból. - ... Zacząłeś się do mnie dobierać... - czułam jak trzęsie mi się głos. - Nie chciałam tego. krzyczałam... prosiłam, błagałam, ale ty nie chciałeś przestać... - gula stanęła mi w gardle. Czarnowłosy stał przede mną, ale był jakby nieobecny duchem. Chyba próbował sobie coś przypomnieć.
Po dłuższej chwili odwróciłam się i chciałam wyjść z pokoju, ale zatrzymał mnie jego głos.
- Kłamiesz. Nie zrobiłem tego. Nie... nie, nie zrobiłem. Pamiętałbym. - warknął.
Wystraszyłam się jego tonu głosu i tego, że może mi coś zrobić, jednak odwróciłam się. Miał zaciśnięte usta.
- Nie wmówisz mi tego. Nie zrobiłbym takiego czegoś kobiecie rozumiesz? Może i jestem potworem, ale nie posunąłbym się do takiego czynu. Nie, nie, nie. - zacisnął oczy, złapał się za głowę i zaczął nią potrząsać.
- Zayn, uspokój się, proszę. - powiedziałam cicho, po czym przemogłam się i podeszłam do niego bliżej.
- Jak mam się uspokoić kiedy oskarżasz mnie o takie rzeczy? - syknął i otworzył swoje oczy, które momentalnie zmieniły swój kolor na czarny. Przerażał mnie gdy był wściekły.
- Ale gdyby to nie była prawda to nie oskarżałabym cię o to, Zayn. - przygryzłam wargę i odsunęłam się. - Czemu miałabym kłamać?
- Bo mnie nienawidzisz i chcesz nasz zostawić. Wiesz, że gdyby nie to, to ojciec nie pozwoli ci wrócić. Wymyśliłaś to! Nie wierzę ci. - cofnął się i usiadł na łóżku, po czym schował twarz w dłoniach.
- Zayn, zrozum, że ja nie kłamię. Nie mam żadnego powodu żeby to robić. - usiadłam na drugim końcu łóżka. - Może wydaje ci się to niemożliwe, ale... ale - zacisnęłam pięści. - ... zgwałciłeś mnie, Zayn i ja nie dam rady dłużej z tobą żyć. Ja się ciebie boję...
- Chcesz nas zostawić? Charliego? - spojrzał na mnie.
- Nie potrafię inaczej. Zrozum, że mnie zgwałciłeś... uwierz mi. - powiedziałam płaczliwie.
- Nigdy ci nie uwierzę! - krzyknął i wstał z łóżka. - Obiecałaś mi... obiecałaś, że nie zostawisz Charliego. Chcesz żeby znowu cierpiał? Właśnie tego chcesz? - podszedł bliżej mnie, na co ja automatycznie się cofnęłam.
- Oczywiście, że nie. Kocham Charliego jak swoje dziecko i nie chcę go opuszczać... ale w takiej sytuacji... Ty też obiecałeś, że nie tkniesz mnie bez mojej zgody. - odwróciłam wzrok.
- Nie prawda. Nic ci nie obiecałem. - powiedział po chwili, na co ja wróciłam do niego spojrzeniem.
- A więc to pozwalało ci mnie zgwałcić? - zapytałam oburzona i wstałam z łóżka.
CZYTASZ
Love doesn't choose! - Zayn Malik / ZAKOŃCZONE
Romance"Miłość zjawa się niespodziewanie jak włamywacz. W jednej chwili wszystko znika, życie przenosi się w inny wymiar. Nagle topnieje strach. " Guillaume Musso Millie od zawsze była kontrolowana. Mogła robić tylko to na co jej tata się zgodził. On decyd...