Uh, to dopiero pierwszy dzień w nowej szkole A już mam dość. Wszystkie dziewczyny się na mnie dziwnie patrzą, jeszcze ten chłopak co mnie zaczepił.
************
Jutro jest piątek czyli mój pierwszy dzień w nowej szkole, trochę się stresuje, nie wiem czy mnie polubią.Chyba powinnam iść dziś wcześniej spać, no przecież muszę się przyszykować i pokazać z jak najlepszej strony.
Jest dopiero 19 więc jeszcze wcześnie, może pojde pooglądać jakis film.Skip time
Wreszcie skończyłam oglądać, muszę się umyć. Nastawiłam budzik na 5.50. Mam nadzieję że wstanę i się nie spóźnię, słabo by było jakbym już pierwszego dnia się spóźniła. No cóż, lepiej juz pójdę spać.
Skip time>>>>rano
Zrobiłam makijaż, nie za mocny żeby nauczyciele nic nie powiedzieli. Ubrałam czarne jeansy z dziurami i czarna koszulkę na ramiączkach. Teraz idę zjeść śniadanie czyli moje ulubione cini minis.
Po skończeniu śniadania szybko ubrałam buty i wyszłam. Chyba się nie spóźnię, jest dopiero 7.30 a mam na 8.00.
Szybko doszłam do szkoły, mam jeszcze sporo czasu do rozpoczęcia lekcji jaką jest język polski. Ciekawe jacy są ludzie z mojej klasy, czy mnie polubią, czy będę się czuła dobrze w ich towarzystwie. Tak myślałam będąc w szatni aż nagle zaczepił mnie jakis chłopak
?-Hej, jesteś tu nowa?
J-Hej, tak.
?-Jak masz na imię?
J-Julka A ty?
?-Kacper. Do jakiej klasy chodzisz?
J-Do 2a
K-Ja też więc będziemy razem w klasie. Oprowadzić cię po szkole?
J-Chętnie
Lekko się uśmiechnęłam A chłopak odwzajemnił uśmiech. Kiedy Kacper mnie oprowadził zadzwonił dzwonek więc poszliśmy na lekcje. Minęła nawet spoko. Na przerwie jednak stało się coś czego nikt się nie spodziewał.
CZYTASZ
Czy Wszystko Będzie Tak Jak Powinno?
FanfictionPrzeczytajcie a się dowiecie *sory książka pisana dawno i niektóre sceny to cringe