Nagle napisal do mnie Kacper.
K-Hej mam do Ciebie pytanie.
J-No?
K-Jest moze u ciebie Lexy?
J-No tak a co?
K-No mam prośbę żebyś np z Lexy zagrała w pytanie czy wyzwanie czy cos takiego i byc się zapytała czy podoba jej się Marcin.
J-Yy no spoko. Coś jeszcze chcesz?
K-Nie, to tyle. Eluwina.
J-Paa.
Kacper mnie poprosił zebym się spytala Lexy czy podoba jej się Marcin czyliiii Lexy podoba się Marcinowi o wow nieźle. Dobra idę do Lexy.
J-Ej Lexy moze pojdziemy do sklepu po jakies żarcie i picie?
L-Dżulia czy ty masz na myśli alkohol?
J-No A chcesz?
L-Dżulia of course ze chce co to za pytanie. Chodz szybko idziemy.
J-Ok lexy wolniej.
Poszlysmy do sklepu. Kupiłyśmy wino, żelki, chipsy i weszliśmy jeszcze do maka bo lexy go uwielbia. Potem poszlysmy do domu i Lexy zapytała.
L-Em Dżulia..
J-No?
L-Możemy kogoś zaprosić?
J-No jasne A kogo?
L-Marcina i Kacpra?
J-No ok. Napisze do Kacpra żeby przyszedł z Marcinem.
L-Thank you Dżulia.Pov Kacper
K-Stary udało się Julka zapyta o to Lexy.
M-Dzięki.
Nagle przyszedl mi SMS od Julki
K-Em Marcin
M-Co jest?
Pokazałem mu telefon A tam wiadomosc od Kostery
Od:Julaa
Hej Lexy chciala żebyś razem z Marcinem przyszedł do nas.
M-Stary to się nie uda, najlepiej dam sobie spokój.
K-Co ty gadasz... Mam pomysł.
M-No jaki?
K-W piątek Julka powie Lexy zeby się jakoś ladnie ubrała, ty też sie ladnie ubierzesz, zabierzesz ją w jakieś romantyczne miejsce i wtedy zapytasz się jej czy chce być twoją dziewczyną.
M-Noo i to się juz napewno nie uda, nie wiem czy ja się jej podobam i w tym problem.. Dobra idziemy do tych dziewczyn?
K-Ta chodzSkip time>>>>pov Julka
Kacper nic mi nie odpisał ale po około 10 minutach przyszedł razem z Marcinem. Ale mam wrażenie że o czyms zapomnialam...NO TAK mialam sie spytać Lexy czy podoba jej się Marcin, wypadło mi to z głowy przecież Kacper mnie zabije. Dobra moze nie. Zaproponowałam zebysmy otworzyli to wino. Zgodzili się, poszlam do kuchni i przynioslam kieliszki do wina, nalałam nam wszystkim. Kiedy wino się skończyło nie byliśmy nawaleni jakos bardzo, no trochę byliśmy ale nie tak żeby nie kontaktować. Spytałam sie czy może byśmy zagrali w butelkę. I znów wszyscy sie zgodzili
J-To kto kręci?
K-Ja mogę
Kacper nakręcił i wypadło na Lexy (bede pisac tak ze osoba ZADAJĄCA PYT, ODPO NA PYT Np K,L-(pyt)-(odp) mam nadzieje ze wiecie ocb)
K,L-Czy podoba Ci się ktoś z tych tu obecnych-tak.
M-Uuu ciekawe kto.
L-Fuck you Marcin.
M-Raczej fuck me Marcin.
L-Marcin stooop.
J-Dobra juz juz to teraz Lexy kręci
L,J-Przytul Kacpra-*przytuliłam go*
K-Wolałbym coś innego ale ok.
J-Fuck you Kacper.
Kacper sie tylko uśmiechnął na co odwzajemniłam uśmiech.
Zadawalismy jeszcze dużo pytań i wyzwan az wkoncu nam sie juz nie chcialo, zaproponowałam zeby wszyscy zostali na noc a poprostu jutro nie przyjedziemy do szkoły. Zgodzili się. Poszłam się umyć A potem isc spać. Umyłem się i wyszlam z łazienki, kiedy szłam do pokoju zobaczyłam niecodzienny widok czyli.....
CZYTASZ
Czy Wszystko Będzie Tak Jak Powinno?
FanfictionPrzeczytajcie a się dowiecie *sory książka pisana dawno i niektóre sceny to cringe