#30

193 10 5
                                    

Kiedy weszłem przez drzwi zamurowało mnie, na schodach siedział....na schodach siedziała zapłakana Julka
M-Jula, co sie stało?
J-Kacper mnie zdradził
M-Co?
J-No to, zdradził mnie
M-Z kim?
J-Z Moniką
M-Która...aa dobra wiem. Wiesz gdzie jest lexy?
J-Pojechała sie spotkać z jakimś chłopakiem, mówiła że ma na imię Michał.
M-A kiedy wróci?
J-Nie wiem. Mmarcin?
M-Tak?
J-Musze powiedzieć reszcie teamu o tym co zrobił Michał. Bo tylko ty wiesz
M-Czyli że nie powiedziałaś im?
J-Nno nie
M-Dobra, dziś przy kolacji z nimi porozmawiamy
J-Dobrrze
M-Spokojnie, nie przejmuj się nim. Włącze ci jakis film, dam lody koc i może bedzie ci lepiej
J-Dziękuję ci Marcin naprawdę

Właczyłem Julce jakąś komedie, okryłem kocem i właśnie wróciłem ze sklepu z pudełkiem śmietankowych lodów.
Julka teraz potrzebuje wsparcia od nas. Już od dłuższego czasu wiedziałem że między nimi jest źle ale nie że aż tak żeby Kacper ją zdradził. Jeżeli chodzi o naszą kłótnie...chodziło o Julke, nie poświęcał jej uwagi, codziennie gdzieś wychodził i nie miał w ogóle dla niej czasu chciałem z nim o tym pogadać ale on sie tylko na mnie wydarł żebym nie wpychał nosa w nie swoje sprawy

pov Julka

Dowiedziałam się że Kacper mnie zdradził. Jak? Monika wysłała mi zdjęcie jak się całują i raczej mu się podobało. Co do Moniki, nie mam a raczej nie miałam nic do niej ale nie sądziłam że z niej raka suka. A co do Kacpra, zawiodłam się na nim. Od dłuższego juz czasu nie było między nami dobrze ale nie spodziewałabym się tego po nim. Byliśmy razem. Kilka dni po wyjeździe lexy do rodziny Kacper zabrał mnie do jakiejś restauracji

*wspomnienia
kiedy się obudziłam ok 10 znalazłam jakąś karteczkę na szafce nocnej
Zabieram cię dziś o 18 gdzies, ubierz się ładnie~Kacper

jadę właśnie gdzieś z Kacprem, nie wiem gdzie bo nie chciał mi powiedzieć
mijamy restaurację przy której się zatrzymujemy. Spojrzałam sie na Kacpra na co on się uśmiechnął
...
po skończonej kolacji poszliśmy na jakąs polanę blisko tej restauracji, wyszliśmy z samochodu i usiedliśmy
K-Julka bo ja chce wszystko naprawić, nasza relacja przed projektem nie była dobra, niby nigdy nie doszło do naszego zerwania chociaż wydaje mi się ze jednak nie jesteśmy razem, myśle że uczucia nie wygasły a wiec Julka...zostaniesz moją dziewczyną?
J-Tak, kocham cię
pocałowaliśmy się, brakowało mi tego
*koniec wspomnień

więc no tak, jesteśmy razem a raczej byliśmy nie wiem czy na jakiś czas i stale ale ja narazie chce przerwę. Zrobiło mi się lepiej widząc jak Marcin się mną zajmuję i wspiera, wcześniej nie sądziłam że taki jeat ale się pomyliłam co do niego za co mu naprawde dziękuję.
Marcin właśnie wrócił z pudełkiem lodów dla mnie
J-O dziękuję moje ulubione
M-Nie dziękuj. Mam nadzieje że chociaż troche ci sie humor poprawi.
podziękowałam mu znowu poczym go przytuliłam kiedy do domu weszła szczęśliwa lexy, gdy mnie zobaczyła posmutniała i natychmiast do mnie podbiegła
L-Oh my gosh Dżulia what's wrong?
J-Kacper...
odrazu do moich oczu zaczęły napływać łzy i nie potrafiłam ich powstrzymać
L-Co ten debil zrobił?
M-Zdradził ją
L-WHAT
M-Przyszłem do domu a ona siedziała cała zapłakana na schodach i powiedziała że ją zdradził
L-O wow jak przyjdzie do domu to mu nogi z dupy powyrywam..whatever teraz trzeba się zająć Julią
patrzyłam się na nich jedząc lody kisdy wymieniają te zdania, było mi przykro ale wiedziałam że będę miała w nich wsparcie. Napiszę dziś do Idalii mojej przyjaciółki z Wrocławia może mi doradzi co powinnam zrobić.

skip time

obejrzałam z lexy i Marcinem już drugi film kiedy do domu wszedł Kacper, lexy odrazu wyszła z nim porozmawiać a dokładniej zaczęła na nieho krzyczeć
L-O ty gnoju pieprzony
M-Lexy!
L-Ale..
M-Daj spokój
L-Ahh good
K-Julcia co sie dzieje czemu płaczesz?
L-Jeszcze sie pytasz?
M-Lexy!
L-Sorry
K-Jula?
J-Nie mam ochoty z toba teraz rozmawiać ale wiedz że już nie jesteśmy razem
powiedzialam wchodząc po schodach
K-Co? ale czemu?
J-Ty już wiesz czemu
weszłam do swojeho pokoju trzaskając drzwiami
K-Nie wiem. Marcin o co chodzi?

pov Marcin

K-Marcin o co chodzi?
M-Stary, zdradziłeś ją. Daj jej czas. Ona teraz potrzebuje wsparcia lexy i mojego
K-Co zrobiłem?
L-Zdradziłes ją, przeliterować ci czy jak?
K-Nie, nie trzeba
M-Chodź lexy na górę
poszłem z lexy na górę do pokoju Julki i Lexy a dziewczyna leżała na łóżku płacząc i słuchając muzyki na sluchawkach. Lexy usiadła obok niej na łóżku na co dziewczyna odrazu otworzyła oczy i popatrzyła się na nas odpinając sluchawki z telefonu
J-Po co przyszliście
L-Poprawić ci humor i żebyś się nie czuła samotna
J-Zmęczona jestem
M-Chcesz iść spać?
J-Tak
L-No dobra nie będziemy naciskać miałas dziś ciężki dzień
J-Dziękuję
L-Nie ma za co, Marcin chodź

poszłem z lexy do mojego pokoju i zacząłem rozmowę
M-Co robimy z Julka?
L-Dajmy jej odpocząć, niech sie prześpi i moze jutro coś zorganizować dla niej?
M-Dobry pomysł, poczuła by się dobrze. Nno a co z Kacprem?
L-Nie wiem, trzeba powiedziec Stuu co się stało
M-To ja odrazu jeszcze jedna rzecz powiem
L-Jaką?
M-Pamietasz jak była impreza tu w domu x z ekipą friza i innymi youtuberami?
L-No tak i co z nią?
M-No bo tak już pod koniec usłyszałem jakiś płacz i krzyk i wszedłem do pokoju z którego te dźwięki słyszałem i zobaczyłem jak Michał sie dobiera do Julki, wiem o tym tylko ja ale dzis chcieliśmy powiedzieć o tym
L-Wait whattt? Gała?
M-No tak a co
L-Bo ja z nim byłam na kolacji...
M-Nic się nie stało lexy ale jakby ci coś zrobił?
L-Nic mi nie zrobił, ta kolacją była pierwszą i ostatnią. Nie zamierzam się z nim spotykać po czymś takim
M-Dobra. To idziemy do Stuarta?
L-Yes
zeszliśmy ze schodów i zapukaliśmy do jego pokoju na co usłyszeliśmy "proszę" i weszliśmy
S-O hej Marcin, hej lexy co was tu sprowadza?
M-Mamy sprawę a właściwie to dwie
S-No słucham
M-Bo chodzi o go że dzis jak przyszłem do domu to zobaczyłem zapłakaną Julke która mi powiedziała ze Kacper ją zdradził, zajeliśmy się ją i troche jej sie poprawiło. Teraz śpi u siebie w pokoju
S-Kurde, nie spodziewałbym się po nim że jej do tego zdolny
M-No to sluchaj teraz bo jeszcze do innej osoby będziesz tak nastawiony
stuu popatrzył na mnie pytającym wzrokiem na co odpowiedziałem
M-Jak była impreza w domu x no ta ostatnio to szłem na góre i uslyszałem płacz i krzyk no i wszedłem do pokoju i tam Michał Gała który dobierał się do Julki.
S-Kurwa co za gnój
M-I co teraz zrobimy?
S-No z Michałem nie będziemy mieli kontaktu ani nic a z Kacprem to myśle że trzeba im dać czas, może się poprawi, Julka mu wybaczy? Nie wiem ale myśle że to będzie najlepsze aby dać im czas
L-Thank you Stuart za rady
wyszliśmy z jego pokoju i nie przeszkadzając Julce poszliśmy do mnie do pokoju. Jako iż jest już 22 a byliśmy trochę zmęczeni postanowiliśmy iść spać.
Lexy spała u mnie z czego się cieszyłem
przytuleni razem poszliśmy spać

Czy Wszystko Będzie Tak Jak Powinno?Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz