Pov Marcin
Nie wiedziałem o co chodziło Lexy. Przyszła okolo 15.40 otworzyłem jej, była jakaś smutna. Chciałem ją pocałować ale się odsunęła.
Powiedziała tylko.
L-Moge wejść?
Szybko jej odpowiedziałem.
M-Tak tak, wchodź.
Weszła, usiadła na kanapie.
L-Słuchaj i mi nie przerywaj. Nno więc eem nie wiem od czego mam zacząć. A więc Wczoraj robiłam ten projekt z Kacprem, mniej więcej w połowie pracy napisał do Kacpra wasz przyjaciel Adrian czy chcemy iść na imprezę, zgodziliśmy się bo i tak nie mieliśmy potem co robić. Jakieś pół godziny po napisaniu Adriana do nas Poszliśmy na tą imprezę, wszystko było dobrze i w końcu Adrian zaprosił mnie do tańca No a ja się zgodziłam. Przetańczyliśmy jedną piosenkę, a potem drugą Kacper poszedł do baru po jakieś drinki iii wtedy Adrian...
Poleciała jej łza co było wyraźnie widać
... przyciągnął mnie do siebie i pocałował. Marcin, ja tego nie chciałam. Wtedy przyszedł do nas Kacper, chciałam to wytłumaczyć ale nie mogłam, wybiegłam z płaczem z klubu, zadzwoniłam po ubera i pojechałam do domu. Myślałam o tym cały czas. Nie zdziwię się jak nie będziesz chciał ze mną teraz rozmawiać. Przepraszam.
Nie mogłem w to uwierzyć, moja dziewczyna całowała się z moim najlepszym przyjacielem...raczej juz byłym przyjacielem.
L-Nie wiem co o mnie teraz myślisz, ale pewnie nic miłego...
Nie wiedziałem co mam mówić..
L-Nno to może ja juz pójdę.
Lexy skierowała się do drzwi i powiedziała cicho.
L-Pa Marcin...
Na co ja odpowiedziałem.
M-Yyyy pa....
I wyszła.
Nie wiem co mam zrobić. Napisze do Kacpra.
Do:Boloński
Siema stary mam pytanie.
Od:Boloński
No co tam?
Do:Boloński
Lexy mi wszystko powiedziała. Nie wiem co teraz mam zrobić, pomóż mi.
Od:Boloński
Słuchaj, nie wiem jak się teraz czujesz, nie wiem co przeżywasz. Zrób to co uważasz za słuszne.
Do:Boloński
Spoko, dzięki. Ja już kończę siemanowina.
Od:Boloński
Eluwina stary.
Dalej juz nic nie odpisałem, wiedziałem co zrobię.Skip time
Zadzwoniłem wszedzie gdzie chciałem, zarezerwowałem hotel na tydzień, góra dwa.
Możliwe że pytacie teraz o co chodzi? Planuje wyjechać, nie wiem dokładnie na ile, wyjeżdżam nad morze, innego pomysłu nie miałem. Chce poprostu odciąć się od wszystkich. Pomyślicie po co to wszystko? Przecież nie poszła z nim do łóżka. Wiem, nie poszła ale sie z nim całowała, niby nic wielkiego ale to też coś. Zresztą nie chodzi też o to, chce się odciąć od wszystkiego, od wszystkich problemów, od wszystkich.
Czy ktoś o tym wie? Tylko moja mama.
Wyjeżdżam jutro rano.
Muszę się zacząć pakować.Skip time
Minęły 3godzny, spakowałem to co chciałem, teraz się prześpię bo jutro ciężki dzień.
Poszłem się umyć i zjadłem kanapki z szynką.
Około 23 poszłem spać.
CZYTASZ
Czy Wszystko Będzie Tak Jak Powinno?
FanficPrzeczytajcie a się dowiecie *sory książka pisana dawno i niektóre sceny to cringe