Hubert
K- Ej wszystko okej?
H- t-tak jest wszystko w porządku.
K- na pewno?
H- t-takJezu co ja robię... Co ze mną nie tak?
Hubi jeszcze raz przemył twarz zimną wodą i wyszedł z łazienki.
poszedł do sypialni, zmienił pościel i poszedł do kuchni, by sprawdzić co robi jego kumpel.K- ooo już gotowy. - spojrzał na współlokatora.
H- nom.
K- zrobiłem naleśniki.
H - Em...to ja powinienem tobie zrobić, jesteś gościem - podrapał się po karku.
K- oj nie przesadzaj. - podał talerz Doknesowi i poczochrał jego czupryne.
K- o mój boże ale masz miękkie włosy - zaczął czochrać włosy i się uśmiechać.
H- Co ty masz do moich włosów dzisiaj haha.
K- No nie wiem właśnie.
dobra jedz te naleśniki.
H- No już spokojnie. - usiadł przy stole i zaczął jeść naleśniory. - Jezu one są przepyszne. -uśmiechnął się i zachwycał się naleśnikami.
K- cieszę się że smakuje.
nie umiem gotować, ale się starałem.
H- Nie no są świetne.
jak zjesz to ja pozmywał.
K- spoko.Po jedzonku Hubi pozmywał talerze i postanowił obejrzeć serial.
była godzina około 17 więc to idealna pora na seriale.K- Co porabiasz. - podszedł do fotela i wpatrywał się w kolegę.
H- oglądam nie widać.
K- a co takiego.
H- nie wiem, każdy ogląda szkole dla elity więc też obejrzę. - odpowiedział nawet na niego nie spoglądając.
K- Oki, a masz coś do picia dobrego? - zaczął szperać po szafkach w kuchni
H- woda.
K- łeeee. ja idę do sklepu i coś kupię do jedzonka i picia.
H- No okej.
K- to ja lecę mordeczko - wziął klucze, ubrał buty i kierował się w stronę drzwi.
H - No papa
CZYTASZ
Chyba Jesteśmy Inni.. [DxD]
RomanceZAKOŃCZONA Jak będą błędy ortograficzne to sory, jestem głupia. Opowieść (jezu ale to ochydne słowo) po prostu książka o DxD 😁 Do prawie każdej strony jest dodany rysunek dla wyobraźni ♡♡ będzie coś +18💁♀️😙