Hubert
*obudziłem się w szpitalu .
Bolała mnie głowa i żołądek , tak w sumie to wszystko mnie bolało .Czemu ja się obudziłem ...po co ?
Chciałem umrzeć...Lekarz- Dzień dobry Panie Wydra.- podszedł do łóżka gdzie leżał Hubert .
H- dzień dobry .
Lekarz - No ładnie pan sie porobił , na ten moment jest stabilnie ale o włos był pan od śmierci.
H- no to mogliście nie walczyć z losem i
mnie zostawić .
Lekarz - samobójstwo to głupota .
H- ale jaka skuteczna głupota .
Lekarz - co pan miał w głowie.
H- mogę się wypisać?
Lekarz - to nie zbyt dobry pomysł.
H- chce sie wypisać !
Lekarz - może pan zostać jeszcze pare dni ?.
H- ile tu już leżę?
Lekarz - trzy dni
H- ale jak to ?
Lekarz- był pan nie przytomny .
H- ...
Lekarz - był tu do pana jakiś chłopak... nie przedstawił się ale siedzi tu już te trzy dni ... troche zaczynam sie o niego martwić bo on chyba przez te dni nic nie jadł tylko siedział przy tym łóżku.
H- k-kto ? - wyjąkał
Lekarz- dłuższe włosy , wysoki ,zaraz tu chyba będzie bo tu dalej przybywa .
H- Karol ?
CZYTASZ
Chyba Jesteśmy Inni.. [DxD]
RomanceZAKOŃCZONA Jak będą błędy ortograficzne to sory, jestem głupia. Opowieść (jezu ale to ochydne słowo) po prostu książka o DxD 😁 Do prawie każdej strony jest dodany rysunek dla wyobraźni ♡♡ będzie coś +18💁♀️😙