Gabinet Snape
Po tej całej akcji związanej z pocałunkiem Rona i Pansy młodzi udali się za małżeństwem Snape aby dowiedzieć się czy ktoś im czegoś nie podał. Każdy kto ich zna, wie, że to nie jest możliwe aby się niestety pocałowali, ponieważ lubią tą samą płeć. A mają niestety pewne przepuszczenia, że za tym wszystkim może stać niestety Hermiona i koleżanki, ponieważ ta często im grozi, że ją jeszcze popamiętają. A teraz takie coś. Po dotarciu na miejsce. Severus wraz z Jamesem zaprosili ich do środka. Tam Severus udał się do swojego składziku. Gdzie trzymał potrzebne eliksiry. Gdy tylko podał je owej dwójce to po jakichś dziesięciu okazało, się że jednak mają rację, że ktoś im czegoś podał i nie tylko. Ale niestety musieli poczekać aż pojawią się ich rodzice jak i Albus wraz z Gellertem aby podjąć jakiekolwiek działania.
*W tym czasie*
Luna wraz z resztą dziewczyn próbowały pocieszać Vivian co im średnio idzie. Ślizgoni próbowali się po kryjomu dowiedzieć o co chodzi. A w pokoju braci Snape niestety nie było zbyt ciekawie
*Pokój braci Snape*
Gdy tylko w końcu Orion po tej całej sytuacji się uspokoił i zajął miejsce. To Harry zaczął się dziwnie zachowywać. I gdyby nie szybka reakcja Charlusa to ten by się uderzył prawie w głowę. Gdy tylko starsi braci położył młodszego na łóżku to Josh pobiegł do pielęgniarki. Nie wiedząc czemu cała trójka starszych chłopaków domyślała się, że może być to niestety związane z tym co miało wcześniej miejsce. Ale niestety Charlus nie mógł na tą chwilę poinformować swoich rodziców, ponieważ ci zablokowali gabinet aby nikt im nie przeszkadzał. Ale na szczęście Jeremy i Regulus mieli czas i pojawili się w tym samym czasie co Poppy. Gdy tylko ta zaczęła rzucać zaklęcia to rozkazała odwołanie imprezy i aby opiekunowie domu odprowadzili uczniów do ich dormitorium i zawołać tutaj dyrektora i Snape'ów. Co wszystkich w pokoju zaskoczyło, ponieważ myśleli, że to ze zmęczenia Harry zasłabł. Gdy to oznajmiła to pojawił się akurat Zabini który był zaskoczonym tym czego ujrzał. Po chwili pojawili się pozostali którzy zostali poinformowani tylko, że mają się pojawić. Gdy tylko Severus i James ujrzeli nie przytomnego syna to chcieli wyjaśnienia. Tak samo jak Albus i jego mąż.
*Informacje*
Jak co niektórzy wiecie musiałam odwołać imprezę. Gdy tylko Albus to usłyszał to chciał się zapytać dlaczego? Ale niestety nie zdążył się. Po chwili dalej mówiła Poppy. Ja nie wiem jak to powiedzieć. Ale ktoś do jedzenia podał przeróżne eliksiry. Niestety ale młody Snape napił się czegoś gdzie znajdował się eliksir gwałtu. Gdy tylko to oznajmiła to wszyscy byli szoku. Severus od razu poprosił o wyniki które potwierdziły to co powiedziała Poppy i że, na szczęście eliksir ten nie będzie zbytnio długo trwał co ich bardzo mocno cieszyło. Ale również ciekawiło o co w tym wszystkim chodzi. Chociaż Blaise chciał zostać ze swoim chłopakiem to Severus kazał jemu i reszcie wrócić do swoich dormitorium i gabinetów. A on sam wraz z Jamesem i Charlusem został przy synu. Cała trójka dobrze wiedziała, że jutro będzie musiała Harry'emu wyznać to co miało miejsce. I tak też się następnego dnia stało. Harry bardzo się ucieszył, że wrócił wtedy z bratem i kuzynami do dormitorium. Gdy jego rodzice wyszli. To Charlus upewniał się przed pójściem do Wielkiej Sali na śniadanie. Czy aby na pewno wszystko jest dobrze. Gdy ten powiedział że tak to udali się na śniadanie. Wszyscy byli bardzo ciekawi kto za tym wszystkim stoi.