Pov. Harry'ego
Gdy tylko się obudziłem to okazało się, że Charlus też już nie śpi. Ale nie jest zadowolony. Okazało się, że niestety ale nasz ojciec wraz z pozostałą trójkę zablokowali im dostęp do eliksiru na kaca. Dlatego też mój starszy brat nie jest z tego powodu za bardzo zadowolony. Po skończonej rozmowie. Udaliśmy się we dwójkę do Wielkiej Sali. A później do gabinetu ojca. Aby dowiedzieć się o co dokładniej chodzi.
*Charlus*
Dobrze wiem, że sobie na to zasłużyłem. I się cieszę, że ojciec skończył tylko na tym swoim karę. Ale zawsze się mogę jednak mylić. Jedyna rzecz która mnie cieszy w tej całej sytuacji. To, to, że mój braciszek nie brał w tym wszystkim na szczęście u działo, ponieważ inaczej ojciec dał mi dopiero wykład. Nie wiedząc czemu ale Harry jakoś za bardzo nie lubi alkoholu. I to jest powód dlaczego nie pije. Ale z drugiej strony też dobrze, ponieważ nie muszę się martwić, że zostanę wujkiem. Dobrze wiem, że mojemu braciszkowi nie śpieszy się aby zostać ojcem. Mi tak samo.
Po skończonym posiłku. Gdy przestałem o tym myśleć. Udaliśmy się razem do gabinetu ojca. Tam mieliśmy się dowiedzieć o co chodzić. Mam nadzieje że na prawdę jest wszystko dobrze i nie tylko.
*Gabinet Snape'ów*
W tym czasie James i Severus ciekali na swoich synów. Przed pojawienie się ich synów. Małżeństwo porozmawiało o tym czy Sev u kara ich pierworodnego jeszcze bardziej. Ale temu się na szczęście nie chciało. Gdy przestali rozmawiać o wczorajszej sytuacji. To do gabinetu weszli ich synowie. Po zajęciu miejsc i ojcowie podali cudowną wiadomość związaną z ciążą. Ale zostali poproszeni że dopóki nie stawią zdjęcia na instagramie to mają siedzieć cicho. Na co przystali i wrócili do reszty. Pod wieczór reszta dowiedziała o cudownej nowinie.