dodatek 12

197 10 0
                                    

Pov. Harry'ego 

Czas mi mijał jak i reszcie bardzo szybko i co za tym idzie. Od razu po śniadaniu udałem się na boisko gdzie miał się odbyć mecz Qudditcha. Gdy tylko tam dotarłem i zająłem miejsce koło mojego brata i kuzynów. Nie mogłem się doczekać kiedy drużyna Slytherinu i Gryffindorów zbije się w powietrze. Gdy tylko to się stało to mecz się rozpoczął. Cały czas obserwowałem mojego chłopaka. Nie dawno wyznałem mu pewien sekret co lubię. Na co ten na szczęście się zgodził i nie widział nic dziwnego w moich fetyszach. Okazało się, że ma on podobne tylko jako osoba dominująca. Po jakimś czasie gdy Węże prowadzili pięćdziesięcioma punktami. Orion sobie zaczął żartować. Za co wujek Regulus rzucił na niego jakieś dziwne zaklęcie ale nikt się tym teraz nie przejmował. Gdy tylko w końcu Draco chwycił znicz. To wszyscy zaczęliśmy świętować. I wraz z innym szedłem na dół. Wiedziałem. że mogę wprowadzić teraz swój plan w życie. Na szczęście mój nosiciel dał mi eliksir abym nie zaszedł w ciąży. A Charlus nawet mnie niestety poinformował, że dopilnuje abym przed pójściem do Blaise go zażył.


Impreza

Po jakimś czasie wszyscy zaczęli się dobrze bawić.  Po jakimś czasie gdy wszyscy byli zajęci. Harry pociągnął Blaise do swojego pokoju. Na co ten był mile zaskoczony, ponieważ nie spodziewał się takiego czegoś po swoim małym skarbie.


*Pokój braci Snape*

Gdy tylko tam dotarli to Harry od razu połączył ich usta. Blaise przez chwilę się zawiesił, ponieważ nie spodziewał się takiego czegoś po swoim chłopaku. Przez cały czas myślał. że będą musieli jeszcze poczekać. Młody Zabini nie chciał mu narzucać swojego tępa i nie tylko. Ale ten podjął najwyraźniej, że już teraz chce a on nie umiał mu odmówić. I już po chwili Blaise zaczął dominować swoim pocałunkiem i nie tylko. Gdy tylko przestali się całować. To Harry zaczął uwodzić i prowokować mówiąc, że cały dzień był bardzo nie grzeczny i zasłuży na karę. Na co Blaise od razu przystał. A że Harry się tego w ogóle nie spodziewał się tego w ogóle wylądował na jego kolanach. A Blaise wyciszył pokój i za pomocą magii spowodowało, że ubrania Harry'ego. Dopiero gdy pierwsze uderzenie trafiło w pośladki Harry'ego spowodowało, że młody Snape zrozumiał w jakiej się znalazł pozycji. A Blaise poinformował go, że ma liczyć do pięćdziesięciu i że to nie będzie koniec jego kary. Gdy tylko Harry powiedział pięćdziesiąt to miał jednak nadzieje, że Blaise już przestał. Ale po chwili dostał dziesięć uderzeń za pomocą paska. Potem jeszcze dwadzieścia deską i pejczem. Już przy pasku płakał. Po karze Blaise go przytulił i położył go na łóżku aby nad nim zawisnąć i zaczął go drażnić na co ten jęczał. Po jakimś czasie dotarł na sam dół gdzie zaczął dopiero Harry'ego drażnić i przygotowywać. Gdy tylko skończył go męczyć i przygotowywać to wszedł w niego i zaczęła się zabawa. W między czasie jeszcze kilka raz uderzył Harry'ego w pośladki. Gdy Harry w końcu doszedł to oboje poszli od razu spać. Dobrze wiedząc przy tym, że Harry będzie miał kłopot z siadaniem i że to dopiero początek jego kary.  

Instagram Blarry (zakończony)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz