HARRY I BLAISE
Blaise: i jak tam skarbie
Harry: źle
Blaise: czemu
Harry: domyśl się
Blaise: ale wież, że sobie na to zasłużyłeś
Harry: niestety wiem
Blaise: no to nie marudź
Harry: ale nie musiałeś mi dawać takiej kary
Blaise: nie moja wina, że sobie trochę nagrabiłeś
Harry: masz rację
Blaise: zawsze mogło być gorzej
Harry: dla ciebie będzie
Blaise: co
Harry: nie będziesz mógł mnie dotknąć
Blaise: tylko nie to
VIVIAN I PANSY
Pansy: co robisz skarbie
Vivian: nudzę się
Pansy: to może spacerek
Vivian: może być
Pansy: czy randka
Vivian: to drugie
Pansy: no to jesteśmy umówione
Vivian: bez dwóch zdań