Po całym Hogwarcie krążyły plotki na temat związku Pottera i Granger, które nie były wyssane prosto z palca. Podobno jakiś ślizgon nakrył ich przy gabinecie dyrektora, a znając naturę ślizgonów, ci nie mogliby ominąć okazji, aby im dogryźć. Nawet sama Rita Skeeter zaczęła się nimi interesować.
[fragment artykułu Rity Skeeter w Proroku Codziennym]
Urodzona w mugolskiej rodzinie Hermiona Granger, wcześniejsza miłość Wiktora Kruma zaczęła spotykać się z Wybrańcem, Harrym Potterem. Potter cały czas kręci się w pobliżu swojej byłej - Cho Chang. Czy Harry chce odegrać się na Hermionie za zdradę z Wiktorem Krumem? Tego dowiedzą się Państwo w jutrzejszym wydaniu Proroka Codziennego! Wracając do tematu... po zapytaniu uczniów, ci sądzą o ich związku otrzymałam różne odpowiedzi:
- Bliznowaty i Szlama, są warci tyle samo, czyli nic. - powiedział Draco Malfoy, uczeń szóstego roku
- Brzydka jest. Harry powinien znaleźć sobie kogoś lepszego, na przykład mnie. - powiedziała Romilda Vane, uczennica siódmego roku
Mam również informacje od byłej dziewczyny Harrego - Cho Chang.
- Harry jeszcze wczoraj mówił mi, że mnie kocha. Teraz zdradził mnie z nią i udaje, że nigdy nie byliśmy razem. - po tych słowach zalała się łzami.
Dyrektor szkoły, okryty hańbą, Albus Dumbledore wstrzymuje głos i wznosi zakaz zbliżania się do szkoły. Jednakże proszę się nie martwić - artykuły będą pojawiać się codziennie!
Wasza ukochana Rita Skeeter!
[koniec fragmentu]
- Znowu to zrobiła! Wredna, głupia baba! - wrzasnęła Hermiona - Jak ona śmiała! Skąd ona ma takie informacje! I do tego Cho... myślisz, że ona to powiedziała, czy Skeeter to wymyśliła? - zapytała Hermiona w trakcie śniadania
- Szczerze to nie wiem, byłaby do tego zdolna... ale nie wierzysz w to kochanie, prawda?
- Jasne że nie... już dawno pokazała, że nie można jej ufać...
Nagle zauważyli biegnącego w ich stronę Rona.
- Jesteście razem?! - krzyknął. Miał twarz koloru zbliżonego do fioletu.
- Tak. Jakiś problem? - zapytał Harry
- Uwierz mi, że tak! Zawsze, gdy chciałem coś osiągnąć, zawsze pojawiałeś się ty, a przecież w gazetach lepiej brzmi: Wybraniec Harry Potter niż jakiś Ronald Weasley, którego nikt nie zna! Zabierasz mi wszystko! Gdyby nie ty, to ja udzielałbym wywiadów w gazetach! Gdyby nie ty, byłbym kapitanem w drużynie Quiddicha! Gdyby nie ty, byłoby lepiej, a Hermiona byłaby moja! - wtedy mocno złapał Hermionę za ramiona - A ty jesteś pustą, tępą szlamą, która leci na jego sławę! Gdyby nie był słynnym Wybrańcem, nawet nie zwróciłabyś na niego uwagi! Draco miał rację. Jesteście siebie warci, czyli nic. - po tych słowach odszedł od stołu krukonów. Hermionie zaszkliły się łzy w oczach.
- Hermiono, wiesz, że to nie prawda. Jesteś najmądrzejszą dziewczyną jaką znam. Jesteś najinteligentniejszą, najpiękniejszą i najlepszą dziewczyną jaką znam. - powiedział, po czym pocałował ją w usta przy całej szkole. Potwierdziły się wówczas wszystkie plotki na temat ich związku. Hermiona siedziała mu na kolanach i podczas ich pocałunku zjawiła się Rita Skeeter. Nie zauważyliby jej, gdyby nie jej głośny aparat.
- Alex! Wyślij to do redakcji! Jutro traficie na okładkę Proroka Codziennego oraz magazynu „Czarownica", którego również zostałam redaktorem! - zaśmiała się nienaturalnie
- Czy mam zawołać dementorów? - zapytał dyrektor, który znikąd pojawił się za plecami Rity Skeeter. Ta tylko popatrzyła na niego sztucznym przepraszającym wzrokiem i dumnym krokiem ruszyła w stronę drzwi.
- Już i tak dostałam czego chciałam... - mruknęła pod nosem.
*
- Co się dzieje z Ronem? Dlaczego tak się zachowuje? - zapytała Hermiona siedząc razem z Harrym w dormitorium.
- Nie mam pojęcia, ale nie dam mu Ciebie skrzywdzić - Harry leżał bez koszulki, więc Hermiona wtuliła się w jego tors.
- Wiem - odparła. Harry zauważył, że musi iść na lekcje. Hermiona jeszcze miała tygodniową przerwę, ale nie próżnowała. Czytała książki, spisywała notatki od Harrego i nadrabiała zaległości z pobytu w szpitalu.
- Muszę lecieć na lekcje skarbie, do zobaczenia - pocałował ją lekko w policzek.
Po lekcjach
- Hermiono - zaczął Harry - mieliśmy lekcję transmutacji z profesor McGonagall i znamy już termin balu... - tutaj Harry zrobił przerwę, aby wzbudzić napięcie - będzie za dwa dni!
- Już!? Będę musiała wybrać się do Hogsmeade... pójdę z Ginny, ona napewno pomoże mi w kwestii sukienki...
- Przecież ja mogę z tobą pójść! - mówił to udawanym urażonym głosem.
- Nie, bo zobaczysz jak się ubiorę! To będzie niespodzianka... - zamyśliła się - dobra, ja idę do Ginny, mam nadzieję, że ona nie podziela zdania Rona... pójdziesz ze mną?
- Jasne, że tak! Ruszajmy już, bo jeszcze uczniowie wracają z lekcji, może zatrzymamy ją na korytarzu.
Tak też zrobili. Znaleźli Ginny odrabiającą lekcje w bibliotece.
- Hej Ginny! - Hermiona uśmiechnęła się
- Hej Hermiono! - rudowłosa rozłożyła ręce i dziewczyny przytuliły się - naprawdę przepraszam Cię za Rona, nie wiem, co mu odbiło. Chcę żebyś wiedziała, że popieram Ciebie - potem przysunęła się do jej ucha - o związku z Harrym potem mi opowiesz, okej? - zapytała cicho - co Cię sprowadza? - to już powiedziała na głos.
- Wiesz, ten bal... czy chciałabyś wybrać się ze mną do Hogsmeade po ciuchy? - zapytała
- Jasne, że tak! Znam trochę fajnych sklepów, więc możemy się przejść. Jutro po lekcjach, co ty na to?
- Ja mam czas nawet w trakcie lekcji - zaśmiała się - To jesteśmy umównione.
~~~~~~~~~~~~~~~
Kolejny rozdział! Mam nadzieje ze się podoba!
Pozdrawiam ❤️
CZYTASZ
Harrmione - zawsze razem
FanfictionCo by było, gdyby Harry i Hermiona byli w innych domach, a ich historia potoczyłaby się inaczej niż chciałby tego los? (Sory że tak tajemniczo, ale akcja jest ogólnie ciekawa wiec nie będę spojlerować hue hue) #harrmione #hiddenlove Aktualizowane n...