"Teraz Albo Nigdy..."

147 12 9
                                    

* 3 tygodnie później *
* POV Zayna *

Siedziałem przy stoliku i czekałem na swojego "gościa". Ku mojemu zdzwinieniu lub nie pojawiła się Lucy. Zbliżyła się do mnie i cmoknęła mnie krótko w usta. Usiadła naprzeciwko mnie spoglądając na mnie z chytrym usmieszkiem.

- Dzisiaj o północy stąd uciekniesz. - powiedziała szeptem tak żeby nikt nie usłyszał.
- Włamałaś się? - zapytałem zszokowany.

Dziewczyna tylko pokiwała głową. Posłałem jej szeroki uśmiech łapiąc ją za rękę.

* POV Lucy *

Co ja zrobiłam?

Zakochałam się.

W zwyrolu.

W kryminaliście.

W mojej pierwszej miłości.

Teraz zrobiłam coś czego pewnie nie zapomnę do końca życia. Pomogę uciec człowiekowi, który zniszczył życie moim przyjaciołom. Ale ja go tak mocno kocham.

- Muszę iść. Pamiętaj o północy i ani minuty w te albo w tamte. - oznajmiłam po czym wstałam i pocałowałam Zayna w policzek.

Ten tylko się uśmiechnął. Kiedy otwierałam już drzwi usłyszałam głośne "Kocham Cię", uśmiechnęłam się pod nosem i czym prędzej stamtąd wyszłam.

* następnego dnia *
* POV Nialla *

- Jeszcze raz, powiedz rrrr. - spojrzałem na Beara.
- Lrlrlr. - usłyszałem tylko.
- Nie, rrrrr. - powtórzyłem. - Jak warknięcie pieska. - próbowałem mu to jakoś wyjaśnić.
- Rrrr. - wydobył z siebie chłopiec.
- Pięknie, a teraz powiedz jak masz na imię? - zachęciłem go.
- Bel. - moja nadzieja legła w gruzach.

Złapałem się za głowę. Wstałem z miejsca w międzyczasie czochrając włosy młodego. Spojrzałem na niego z uśmiechem i udałem się w stronę schodów.

- Bear. Ja idę się myć, a Ty tu się grzecznie baw. Liam powinien zaraz wrócić. - oznajmiłem i wbiegłem do łazienki na górze.

* POV Liama *

- No to do zobaczenia w poniedziałek pani Smith. - pożegnałem się z ostatnim rodzicem.

Założyłem kurtkę, po gasiłem wszystkie światła w budynku. Zamknąłem drzwi za klucz uprzednio włączając alarm w razie włamania. Udałem się w stronę auta.

Wsiadłem do pojazdu i odpaliłem silnik. Żeby nie było mi nudno włączyłem sobie radio. Przeleciało kilka piosenek.

"Przerywamy program żeby nadać panstwu ważny komunikat. Z więzienia w Londynie zbiegł groźny przestępca. Wszystkich mieszkańców którzy zauważą go na ulicy prosimy o niezwłoczny kontakt z policją. Zbiegły więzień to..."

W tym czasie wjechałem na posesję i wyłączyłem silnik auta. Zebrałem wszystkie swoje rzeczy z pojazdu i zamknąłem go pilotem. Otworzyłem drzwi do domu i oznajmiłem, że już wróciłem.

👸👸👸👸👸👸👸👸👸👸👸👸

Powoli zbliżamy się do końca. Jeszcze chyba 2 rozdziały i epilog.

Do następnego :)

Kamila xx.

Sweet Creature || 1D ✔Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz