~Tydzień później~
Marinette POV
Właśnie oglądam sobie film z Luką. Jest godzina chyba 21:30.
To co oglądaliśmy nie bardzo mi się podobało. Było strasznie nudne. Już nigdy nie pozwolę mojemu chłopakowi wybierać filmu.
Moich rodziców na szczęście nie ma w domu.
Dzisiaj stwierdziłam, że powinien być mój pierwszy raz.
Leżeliśmy z niebieskookim na moim łóżku wtuleni w siebie. Było mi wygodnie, a nawet bardzo.
- Lukaaa? Możemy robić co innego? Bo nudny ten film. - powiedziałam.
- A co byś chciała słonko robić? - spytał.
- Hmm może by się tak zabawić? -mruknęłam.
- Ooo, a co ty taka chętna? - przewrócił mnie na plecy i leżałam pod chłopakiem.
- Twierdze, że to odpowiedni czas.Luka nic nie powiedział tylko mnie namiętnie pocałował. Ahhh te jego pocałunki są takie przyjemne i delikatne.
Trochę przypominają mi te Adriena.
Zaraz co?!
Ja nie mogę myśleć o blondynie. Mam przecież chłopaka!
Postanowiłam pogłębić pocałunek.
Luka zaczął zjeżdżać pocałunkami na moją szyje, a ja jeszcze bardziej wplątałam dłonie w jego niebieskie włosy i odchyliłam szyje, żeby miał większy dostęp.
Chłopak nie wiem jak, ale zaczął zdejmować moją koszulkę. Pomogłam mu trochę z tym hihi.
Leżałam teraz pod niebieskowłosym w samym staniku (spokojnie miałam jeszcze spodnie hehe). Luka zaczął całować moje piersi ukryte jeszcze pod biustonoszem.
Było mi przyjemnie, nawet bardzo.
Gitarzysta ściągnął swoją koszulkę i mogłam ujrzeć jego umięśniony tors. Zrobiło mi się gorąco i poczułam, że się rumienie.
Całowaliśmy się coraz bardziej zachłannie. Nagle do mojego pokoju wbili......
Adrien POV
Dzisiaj Alya i Nino idą do Marinette. Spytałem brunetki czy mogę iść z nimi bo bym chciał wytłumaczyć granatowłosej niektóre sprawy. Może też wyznać jej uczucia. Tak wiem, że jest z Luką, ale no muszę jej o tym powiedzieć.
Mulatka na szczęście się zgodziła.
Bardzo się z tego cieszyłem, że będę mógł ujrzeć fiołkowooką.
.....
Właśnie stoimy przed drzwiami do domu Marinette. Dzwoniliśmy dzwonkiem chyba z milion razy, ale nikt nie otworzył.
- Może Mari nie ma w domu. - powiedziałem.
- Nie powinna być. Hmm no cóż wejdziemy sami. - mruknęła Alya.
- Ale jak ty chcesz tam wejść? - spytałem.
- Normalnie. Mam klucze do jej mieszkania w razie gdyby swoje zgrubiła. - odpowiedziała mulatka.
- A co jak uzna to, że my się jej chcieliśmy wkraść? - odezwał się Nino.
- Boże nie histeryzujcie. - powiedziała trochę poddenerwowana brunetka.Dziewczyna otworzyła drzwi i weszliśmy do środka. Z góry było słychać jakieś odgłosy.
- Już wiadomo czemu nie otwierała. Ktoś u niej jest - mruknęła Alya - Dalej chodźcie idziemy do góry.
- Czy to na pewno dobry pomysł? - spytał Nino.
- Tak! Dalej idziemy.
![](https://img.wattpad.com/cover/223972791-288-k458573.jpg)
CZYTASZ
Nasza historia - Miraculum Adrienette ✅ ( zakończone )
Fanfiction"Ten, kto kocha naprawdę, kocha w milczeniu, uczynkiem, a nie słowami" „ - Przepraszam. Jestem debilem. Nie powinnem tego robić, ale nie mogłem się oprzeć. Tak cholernie Cię kocham. Przepraszam Cię Marinette za wszystko. Chce się dla Ciebie zmienić...