2 września 1 LO 2016r
Marinette POV
Dzisiaj już idę do 1 liceum. No i fajnie mogę rzec. Wczoraj się dowiedziałam od rodziców, że jednak wcześniej wracamy do Paryża. Czyli w 2 liceum będę we Francji i się spotkam z moimi przyjaciółmi. Bardzo mnie to cieszy. Chociaż będę musiała opuścić Samanthę, Avę i Bruna. Zapomniałam powiedzieć, że brunet jest teraz moim chłopakiem. Dzięki niemu szybko się pozbierałam po zerwaniu z Adrienem. Pocieszała mnie także Samantha, Ava i Alya. Mulatka też mi powiedziała, że jak blondyn wrócił do Paryża był nie do poznania i strasznie się zmienił przez nasze zerwanie. Ja bym go nigdy nie zdradziła. Miałam nadzieje, że chociaż będziemy przyjaciółmi, ale nic. No cóż łatwiej mi było o nim zapomnieć. Może już nie będę myślała o zielonookim. Teraz mam nowego chłopaka czyli Bruna i teraz on się tylko liczy. O akurat dostałam wiadomość od bruneta.
Od:
Bruno 😍❤️Cześć mała 😘 jestem już pod twoim domem wyjdź i idziemy do szkoły ❤️
Do:
Bruno 😍❤️Siemka przystojniaku 💕 już wychodzę 😘
Jak napisałam tak zrobiłam i chwile później już szłam z Moim chłopakiem do szkoły.
Bruno POV
Wszystko idzie zgodnie z moim planem. Jestem z Marinette, a ona nic nie podejrzewa. Tak samo nikt. Na razie nie mam zamiaru jej przelecieć. Poczekam z tym do końcówki roku szkolnego. Wolałbym to zrobić na przykład w przyszłym roku, ale dziewczyna się wyprowadza z powrotem do Paryża. Więc muszę ją w tym roku zaliczyć. Hmm do klubu raz próbowałem wyciągnąć, ale granatowłosa stwierdziła, że tam nie ma zamiaru chodzić. Wiem! Zrobię imprezę i wtedy ją zaliczę.
;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;
24 maj 2017r ( impreza u Bruno)
Marinette POV
Dzisiaj jest imprezka u Bruna. Na szczęście rodzice pozwolili mi pójść. W sumie to pod pretekstem tego, że będę nocowała u Samanthy. Nie muszą wiedzieć, że całą noc spędzę na imprezie. Hmm muszę się jakoś ładnie ubrać. Na szczęście wczoraj byłam na zakupach z Avą, więc mam jakieś nowe ciuchy. Dobra założę różowego obcisłego topa i czarne leginsy. Włosy zostawię rozpuszczone tylko je wyprostuje i zrobię lekki makijaż. Nie zauważalnie wymknęłam się z domu i poszłam do Bruna.
;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;
Wypiłam chyba 4 kieliszki wina. Tak wiem mam dopiero 17 lat. Dobra urodziny będę miała za miesiąc i mam jeszcze 16 lat, ale cicho. Czuje się strasznie pijana. Poczułam, że ktoś mnie bierze na ręce i gdzieś zanosi. Chyba to był Bruno, ale nie jestem pewna.
Bruno POV
Teraz jest moja szansa, żeby zaliczyć Marinette. Jest kompletnie pijana. Specjalnie robiłem jej jak najmocniejsze drinki. Widzę właśnie, że dziewczyna ledwo trzyma się na nogach. Wziąłem ją na ręce i zaniosłem do sypialni. Położyłem ją na łóżko i zacząłem rozbierać.
- Co się dzieje? - spytała cicho.
- Ciii spokojnie. Nic takiego. - odpowiedziałem.Dziewczyna została już w samej bieliźnie. Ma koronkową bieliznę. Na jej nie szczęście ją zakładała, a na moje tak.
Wszystko idzie zgodnie z moim planem. Oczywiście się zabezpieczymy. Nie chce mieć z nią dzieci.
Wszystko poszło zgodnie z planem. Marinette zaliczona. Nie przemyślałem jednej rzeczy. Dziewczyna na pewno uzna to za gwałt. Takie rzeczy się czuje. Kurde nie pomyślałem. No cóż.
Marinette POV
Obudziłam się wtulona w czyiś tors. Poczułam też wielki ból w kroczu. Odchyliłam się lekko, żeby zobaczyć z kim spałam. Okey to był Bruno. Już chciałam się odkryć i wyjść, ale zauważyłam, że jestem cała nago. Czy on mnie zgwałcił?! Łzy mi napłynęły do oczu. Zobaczyłam koło łóżka porozrzucane moje ubrania. O nie! A co jak ja będę w ciąży?! Co ja powiem rodzicom?!
- Witaj Marinette. - odezwał się ten ugh głupi Bruno. - jak się spało mała?
- Nie mów do mnie tak! Ty mnie zgwałciłeś! Jesteś zboczony! Przed Ciebie mogę być teraz w ciąży! - krzyknęłam ze łzami w oczach.
- Spokojnie zabezpieczyliśmy się. To nic takiego.
- Nic takiego?! Ty mnie kurwa zgwałciłeś! Lepiej mi daj moje ubrania i wyjdź!
- Ok. Jak chcesz. - powiedział. Zapomniałam, że i on jest goły. Zobaczyłam coś czego nie chciałam jeszcze widzieć i szybko zasłoniłam oczy. Jak otworzyłam chłopaka już nie było. Szybko się ubrałam i uciekłam. Wcześniej mówiąc mu, że z nim zrywam. Nie chciałam już go nigdy widzieć. Jak dobrze, że w lipcu już wracamy do Paryża. Całe szczęście.Wróciłam do domu i nie zwracałam uwagi na to, że moi rodzice mnie wołali. Nadal płakałam. Nie chciałam już stracić dziedzictwa, a straciłam i to z takim gnojem i w taki sposób. Postanowiłam, że zadzwonię do Alyi. Opowiedziałam jej wszystko. Dobra nie powiedziałam tylko, że zostałam zgwałcona. Nie chciałam o tym myśleć.
Adrien POV
W tym samym czasie w Paryżu.
Wow już zaliczyłem prawie wszystkie dziewczyny z pierwszych klas. Nie muszę nic robić bo laski same pchają mi się do łóżka. Wiem jedno, moim największym celem będzie zaliczenie Marinette i to jak najszybciej. W szkole podsłuchałem jak Alya mówi Rose i Alix, że granatowłosa wraca do Paryża już w 2 liceum. Czyli szybciej to się stanie. Słyszałem też jak mówiła Julece i Myléné, że Marinette ma chłopaka i to tego Bruna z którym mnie zdradziła. Szybko sobie znalazła nowego. Nie wiem dlaczego, ale trochę mnie to zabolało skoro i tak jej już nie kocham, ani nie lubię.
Najgorsze jest to, że gdy Chloé się o tym dowiedziała to znienawidziła Marinette i zaczęła się do mnie kleić. Jeszcze sobie ubzdurała, że jesteśmy razem pff masakra.
CZYTASZ
Nasza historia - Miraculum Adrienette ✅ ( zakończone )
Fiksi Penggemar"Ten, kto kocha naprawdę, kocha w milczeniu, uczynkiem, a nie słowami" „ - Przepraszam. Jestem debilem. Nie powinnem tego robić, ale nie mogłem się oprzeć. Tak cholernie Cię kocham. Przepraszam Cię Marinette za wszystko. Chce się dla Ciebie zmienić...