🔫7🔫

86 11 0
                                    

03.04.1943r.

-Mam wieści odnośnie Buzdygana.-powiedział Jay wchodząc do pomieszczenia. Miał posępną minę.

Chłopak pracował jako lekarz na Pawiaku. Wczoraj wieczorem po powrocie że swojej pracy operował  rannego w nogę i brzuch Buzdygana. A efekt tej operacji postanowił zdradzić przyjaciołom dopiero dzisiaj.

-I co?-spytała Mal

-Zmarł po operacji.-powiedział długowłosy siadając na sofie obok Mal.

-To okropne!-wykrzyknęła Evie z autentycznym współczuciem.

-Ty już nie udawaj takiej współczującej.-powiedział Anoda

-Mam pytanie. Kiedy mi w końcu łaskawie uwierzysz, że nie jestem zdrajczynią?-spytała Evie. Chłopak działał jej na nerwy.

-Wiem, że coś knujesz za naszymi plecami jak wszystkie szkopy.-powiedział chłopak

-Przestańcie się kłócić!-krzyknął Zośka. Wszyscy na niego spojrzeli, bo chłopak zazwyczaj nie krzyczał.

-Musimy porozmawiać o Alku. Wiadomo coś o nim?-spytał Zośka.

-Rozmawiałam z Wesołym. Podobno gdy był u takiego jednego Gestapowca z dołu słyszał głos Alka mieszający się z głosem kobiety. Nazwiska gestapowca nie znam. Musicie się spytać Wesołego.

-Nie znasz, bo go kryjesz.-powiedział Anoda

-Przestań.-powiedział Maciek. W porównaniu do Anody wierzył w uczciwość Evie.

-Bo co? Bo Księżniczka się popłacze?-zakpił chłopak

Evie zacisnęła wargi. Nie mogła się popłakać. Nie teraz. Jeśli myślała, że nigdy nie spotka kogoś gorszego niż Mal to się myliła. Tak szczerze mówiąc to Anoda był dla niej niejednokrotnie gorszy niż Mal. Mal atakowała czynami. Najczęściej fizycznie. Natomiast chłopak atakował ją słowami, a Evie nie miała mocnej psychiki.

-No popłacz się popłacz. Może uda Ci się wzbudzić w kimś litość.-mówił chłopak. Evie wzięła torbę wybiegła z pomieszczenia. Usiadła przy ścianie, a potem zaczęła płakać. Według niej Mal i Anoda byli siebie warci. Zastanawiały ją tylko dwie rzeczy. Czemu Mal się do niej nie odzywa? Czyżby ktoś się jej podobał? No i co ona tu robi? Przecież jest córką niemieckich urzędników.

~~~

-No i patrz co narobiłeś idioto jeden!-wykrzyknął Carlos wskazując na drzwi przez które wybiegła Evie.

-Ja? Nic, ale jestem pewien, że kiedyś to co ona knuje się wyda.

-Czy Ty sam siebie słyszysz?-spytał Maciek

-Przestańcie. Może ktoś pójdzie do Evie i z nią porozmawia.-zaproponował Zośka

-Ja to zrobię.-powiedziała Mal i nie czekając na odpowiedź opóściła pomieszczenie. Od razu spostrzegła Evie siedzącą przy ścianie.

-Cieszysz się? Mówiłam, że będziesz mieć tu piekło.-powiedziała Mal

-Ty i Anoda jesteście siebie warci.-powiedziała Evie ocierając łzy. Mal tylko uśmiechnęła się chytrze.

-Zastanawia mnie czemu tu jesteś. A nie! Już wiem! Szpiegujesz! Tak?

-Brawo! Szybko to zauważyłaś. Mój pseudonim to Mal.

-Masz swój pseudonim taki sam jak swoje imię?

-A co? Nie pasuje Ci to? Pamiętaj, że jesteś na przegranej pozycji. Anoda Cię zniszczy. Jestem tego pewna.-powiedziała Mal i wyszła. Evie westchnęła. Mogła się wcześniej domyśleć, że Mal szpieguje. Dziewczyna postanowiła zajrzeć do Rudego. Rozmowy z nim zawsze dawały jej ukojenie.

~~~

-Gdzie Evie?-spytał Zośka, gdy Mal weszła sama do salonu.

-Wyszła. Nie chciała wracać.-powiedziała fioletowowłosa

-Wyszła? Gdzie poszła?

-A, bo ja wiem!

-Dobra. Jutro ktoś z nią pogada. Trzeba ustalić co dalej z Alkiem. Straciliśmy za dużo czasu.-powiedział Zośka

-No dobra. To może pójdźmy za tropem Evie i porozmawiajmy z Wesołym.-powiedział Maciek

-Ta jasne. To dobry pomysł dać się nabrać na jej sztuczki.-zakpił Anoda

-Przestań. Wesoły to nasz kontakt, a ona jest jego dobrą znajomą. Mówiła mi.-powiedział Zośka

Anoda westchnął ciężko. Był pewny, że Evie jest szpiegiem. Szkoda tylko, że osądził to po jej pochodzeniu, a uwierzył Mal, która jest prawdziwym szpiegiem.

~~~

Hejka! Oto kolejny rozdział. Podoba Wam się? 🤔 Wiem, że w tej książce Anoda jest trochę wredny, ale niestety taką przygotowałam mu rolę (nie zmienia to faktu, że nadal jest jedną z moich ulubionych postaci z "Kamieni..." i "Zośki..."). Pojawią się jeszcze nowe postacie z "Kamieni..." z "Następców" też może jakieś będą, ale nie obiecuję. ❤️

Buziaki 😘

_Wicked_descendants_ ❤️

💕Z dwóch różnych światów💕~Marlos~🔫Kamienie Na Szaniec🔫Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz