18.02.1944r.
-O czym macie mi powiedzieć?-spytała Mal wchodząc do pomieszczenia nieświadoma, że być może za niedługo spadnie na nią straszliwy wyrok.
-Maciek aresztowany.-powiedziała Irka
Mal usiadła z wrażenia na kanapie. Wiedziała co to oznacza. Zaczęła mamrotać:
-Nie... To niemożliwe... To na pewno jakiś żart!
-Rozmawiałem z przełożonymi.-powiedział Zośka wchodząc do salonu.
-I co?-spytała Mal
-Wyrok śmierci.
-Okej. Rozumiem. Jeśli taką podjęli decyzję to rozumiem.-powiedziała Mal
-I nigdzie nie uciekasz ani nic?-spytała Evie
-A po co? I tak ktoś mnie dorwie.-odpowiedziała Mal
-Widzę, że wy dwie świetnie o siebie dbacie.-prychnął Anoda
-Anoda!-skarcił go jego przyjaciel, Katoda
-Powinniście zabić jeszcze Evie. Też jest szpiegiem.
-Ile razy mam Ci powtórzyć, że nie jestem szpiegiem!-wykrzyknęła niebieskowłosa
-Przestańcie!-krzyknęła Mal.-Kto wykona wyrok?-spytała już spokojnie fioletowowłosa
-Carlos...
-Ja?!-spytał Carlos
-Tak...
-Mogę się z Wami pożegnać?-spytała cicho Mal
-Oczywiście, że tak.-powiedział Zośka
Mal podeszła do Evie i ją mocno przytuliła.
-Trzymaj się.-szepnęła fioletowowłosa
-Będę tęsknić, ale być może niedługo się zobaczymy.-szepnęła dziewczyna.
-Nawet tak nie mów.-powiedziała trochę głośniej Mal. Oderwała się od Evie, a potem powiedziała:
-Przepraszam Cię za to jak Cię traktowałam.
-Nic się nie stało...-wymamrotała Evie. Już płakała.
Mal podeszła do Audrey i przytuliła ją mówiąc:
-Bądź szczęśliwa z Alkiem. Trzymaj się.
-Ty też się trzymaj. Do zobaczenia wkrótce.-odpowiedziała jej różowowłosa
Mal oderwała się od przyjaciółki i podeszła do chłopaków. Pierwszego uściskała Amorka.
-Trzymaj się Morro. Przepraszam za to, że znowu wywołałam te plotki. I pamiętaj. Bądź wyrozumiały dla swoich podkomendnych.
-Spokojnie. Nic się nie stało. Będę pamiętał. Trzymaj się.
Obok niego stał Bonawentura.
-Pisz wiersze Janek i rób to co kochasz. Rozśmieszaj wszystkich jak zawsze. Powiem Ci na pocieszenie, że ja też nie znam się na sprawach miłosnych.-powiedziała Mal nawiązując do jednego z wierszy.
-Dzięki Mal. Trzymaj się.-powiedział chłopak z uśmiechem
Kolejny był Alek.
-Dbaj o Audrey. I nie zmieniaj się. Bądź tym wesołym chłopakiem mającym mnóstwo pomysłów.-powiedziała Mal.-Trzymaj się.-dodała
-Jasne. Trzymaj się.-powiedział Alek
Po Alku był Rudy.
-Trzymaj się nasza Rudzino. Bądź tym kreatywnym chłopakiem i geniuszem matematycznym. Pamiętaj co Ci mówiłam jeśli chodzi o Evie.-powiedziała Mal uśmiechając się.
-Tak jest.-powiedział chłopak i zasalutował.-Trzymaj się.-dodał już poważniej.
Kolejnym był Zośka.
-Trzymaj się Zosieńko. Rządź jak zawsze sprawiedliwie.-powiedziała Mal
-Ja nie rządzę tylko dowodzę.-powiedział chłopak.-Ty też się trzymaj.-dodał
I tak podchodziła do każdego. Z każdym się ściskała i do każdego coś mówiła aż przyszedł ten moment.
Moment śmierci.
Wszyscy wyszli do drugiego pokoju. Zostawili Carlosa samego. Nagle usłyszeli strzał. Evie pisnęła ze strachu i przerażenia. Potem usłyszeli coś czego nie spodziewali się słyszeć. Drugi strzał. Wszyscy wpadli do salonu. W krwi leżała dwójka młodych ludzi. Mal i Carlos.
-Carlos...-szepnęła Evie potrzącając nim. Bez skutku.
-Kochał ją...-szepnął Janek Romocki
-Naprawdę?-spytała Audrey
-Tak... Tylko ja o tym wiedziałem...-szepnął chłopak.
Evie zaczęła płakać. Po chwili dołączyli do niej pozostali.
To najgorszy moment w ich życiu.
Ale śmierć zabierze jeszcze wiele istnień.
I tylko trójka z nich przetrwa tą straszliwą wojnę.
Ale jedno z nich zapłaci za to co teraz robi straszliwą cenę już kilka lat po wojnie.
Niestety...
~~~
Hejka! Oto kolejny rozdział. Wiem, że mnie za niego zabijecie, bo ten rozdział jest straszliwie smutny. 😭😭😭😭😭 To jeden ze smutniejszych rozdziałów jakie napisałam. 😭😭😭Tym bardziej, że książka za niedługo dobiegnie końca. Jeszcze jeden rozdział i epilog oraz notatka z informacjami o bohaterach z "Kamieni...". A jeśli chodzi o notatki to na moim profilu są dwie ważne informacje. Mam nadzieję, że je przeczytacie. Jedna dotyczy petycji (bardzo ważnej), a druga specjałów na sto follow. Mam nadzieję, że odpowiecie mi na nie.
PS. Zdjęcie u góry jest przerobione przeze mnie. ❤️
Buziaki 😘
_Wicked_descendants_ ❤️
CZYTASZ
💕Z dwóch różnych światów💕~Marlos~🔫Kamienie Na Szaniec🔫
FanfictionNa wojnie są dwie strony. Strona Polska i Niemiecka. Trzy dziewczyny są po stronie Niemieckiej. Jednak czy wszystkie chcą po niej być? ~~~ Po stronie Polskiej działają harcerze np.: Alek, Rudy, Zośka, Carlos, Jay, Anoda, Morro i wiele innych. Co...