🔫25🔫

73 7 9
                                    

01.08.1944r.

Godzina W.

To był najważniejszy moment w Warszawie.

Powstanie Warszawskie.

Każde z przyjaciół nałożyło opaskę.

Białoczerwoną.

Zbiórka batalionu na Woli.

Przyszli wszyscy.

Evie, Jay, Anoda, Morro... I inni.

Jeden z przyjaciół był chory i nie będzie brał udziału w Powstaniu.

Nagle nadjechał ciągnik.

Evie westchnęła.

Wciąż myślała o swojej od dawna martwej przyjaciółce.

Kiedyś się nienawidziły.

A kiedy zdołały się zaprzyjaźnić los postanowił je rozdzielić.

Nagle zobaczyła Nica mierzącego w Anodę.

"Nie!"-krzyknęła wybiegając przed chłopaka.

Śmiertelny strzał trafił w nią.

"Evie!"-krzyknęła Audrey dobiegając do niej.

Nie było już czego ratować.

Evie zginęła natychmiastowo.

Strzał w serce.

Anoda spojrzał na to przerażony.

On tak jej nienawidził.

A ona oddała za niego życie.

Wszyscy zbiegli się by zobaczyć co zaszło.

Audrey szlochała.

Alek, Rudy i Zośka też płakali.

Nawet Jay i Morro uronili łzy.

A Anoda?

Nadal stał jakby niewzruszony.

Obrócił się na pięcie i odszedł.

Kiedy już był poza polem widzenia przyjaciół zapłakał.

Gorzko zapłakał.

Nie tylko Evie oddała życie za kraj.

Jay zginął w Szpitalu Wolskim kiedy mordowano rannych. Zamordowano też i jego.

Jednego z kilku lekarzy w Powstaniu.

Cóż się stało z Jankiem Bonawenturą Romockim?

Dwunastego sierpnia był ranny.

Zginął Sześć dni później od wybuchu bomby w szpitalu.

Tego samego dnia zginęli Rudy i Zośka.

Alek został zasypany wraz z kompanią Giewnota na Starym Mieście.

Był Trzydziesty sierpnia.

Tego samego dnia, w nocy do Śródmieścia przebił się oddział Andrzeja Morro.

Z walczących został już on, Anoda i Audrey. Zostali jako jedyni z całej paczki przyjaciół.

Jednak i na niego przyszedł czas.

Piętnastego września. Rano.

Został postrzelony w serce przez niemieckiego snajpera.

Audrey również zginęła lecz nie wiadomo jak.

W trakcie walk powstańczych zaprzyjaźniła się z Irką Kowalską.

Razem wraz z pięcioma innymi dziewczynami trafiły do niewoli.

Nie wiadomo jak zginęły.

Niestety.

A jakie były losy Anody?

Był dwukrotnie ranny.

Raz w płuco.

Drugi raz w ramię.

W nocy z siedemnastego na osiemnastego września został przewieziony przez Berlingowców na pontonach. Ocalał.

Ocaleli też Katoda i Wesoły.

Katoda chorował przez całe Powstanie. Najprawdopodobniej to go uratowało.

A Wesoły?

Pierwszego dnia był już ranny.

Po zakończeniu Powstaniu wyszedł wraz z ludnością cywilną.

Jednak jeszcze komuś przyjdzie zapłacić wysoką cenę za to Powstanie.

Kto to będzie?

~~~

Hejka! Wiem, że mnie za ten rozdział zabijecie, ale takie miałam plany. Dzisiaj albo jutro będzie epilog i skupię się na książce o Powstaniu Warszawskim. ♥️♥️

Jak myślicie? O kim zrobię epilog? O Anodzie? Katodzie? A może o Wesołym? Piszcie w komentarzach. ❤️

Buziaki 😘

_Wicked_descendants_ ❤️

💕Z dwóch różnych światów💕~Marlos~🔫Kamienie Na Szaniec🔫Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz