Przemyślenia I

120 10 0
                                    

Parę lat temu [I|P] miała ,,wypadek''. Przeżyła to, ale niestety zapadła w śpiączkę, ale bardzo dziwną śpiączkę. Od ,,wypadku'' ma otwarte oczy i patrzy się na sufit. Leży bez poduszki pod głową bo gdy ją ma dusi się, więc leży płasko. Lekarze nadal nie wiedzą co się jej stało i dlaczego zapadła w śpiączkę oraz dlaczego tyle śpi.

Przyjaciółka za parę miesięcy obchodzi 18 urodziny. Po tamtym zdarzeniu na basenie i paru innych niewyjaśnionych zaginięciach i śmierciach dzieci i młodzieży, przeprowadziłaś się z rodzicami i rodzeństwem do innego miasta. Miasto jest oddalone od tego przeklętego kiedyś miejsca 1,5 godz. jazdy samochodem.

Teraz nie jesteś boidupą, nie zacinasz się. Uwielbiasz marzyć i rozmyślać. Jesteś uśmiechniętą osobą. Lubisz pływać. Malujesz obrazy. Dostałaś stypendium artystyczne. Masz wielkie serce i to trochę nie pasuje do zemsty, ale osobę która skrzywdziła twoją jedyną przyjaciółkę, potrafisz zabić.

Skąd ja to wiem, że to osoba, a nie przypadek?

Po pierwsze [I|P] nienawidzi balonów, bo kojarzą jej się z klaunami. Wiec co on robił pod jej ramieniem?

Po drugie światło w szatniach gaśnie gdy nie wyczuwa ruchu. A gdy ty szłaś do łazienki lampa była centralnie nad tobą więc musiała się zapalić. Czyli ktoś przy niej grzebał!

Po trzecie [I|P] ma dziurę o średnicy ok. 7mm między 5 a 6 żebrem na głębokość... (mało istotne) więc nie mogła uderzyć o futrynę, ani o klamkę która jest na wysokości kości miednicowej.

Przypadek NIE SĄDZĘ.

Ale wszyscy myślą, że to był przypadek... NIE!

KTOŚ CHCIAŁ JĄ ZABIĆ!

A teraz krzykniesz - A ten ratownik chciał mnie przecież zabić! (Ty z autoreczką byłaś u psychologa i wmówił nam, że mamy urojenia. No i wmówił nam skutecznie... Takie coś nie istnieje OK?! Myślisz, że to były urojenia... J a s n e!!! trzymaj się tego )

Wracając...

To musiał być ktoś, ale kto? Tylko Bóg jedyny wie... No i autoreczka hihi (Czemu nie powie) Jak się dowiesz kto to to wsadzisz mu buta tak głęboko w dupę, że przez 3 tygodnie będzie sznurówkami pluł!!! A gdy skończy zrobisz mu taki tor przeszkód, że cały świat będzie odmawiał zdrowaśki za niego aby nie wyzionął ducha, a jak przetrwa (co jest mało prawdopodobne) to przedziurawisz go kulami tak, ze będzie ramką na zdjęcia w kształcie jebanego balonika!! Aż w końcu zrobisz mu to co on zrobił twojej przyjaciółce...

W sumie to praktycznie i teoretycznie by już nie żył, ale ma się te wielkie ambicje!

-----------------------------------------------------------

PS. skończyłam monolog, kolejny rozdział będzie normalny

Buziaki :*

🄱🄰🄳 🅃🅈🄿🄴//ZAKOŃCZONEOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz