Ocknęłaś się na kanapie.
- Gdzie ja jestem? - zapytałaś się widząc niewyraźnie jakąś osobę stojącą obok ciebie.
- Jestem Bill, jesteś w moim domu
- Jaki Bill?
- Klient
Wtedy wzrok ci się wyostrzył i zobaczyłaś jego.
- A to ten ładny Pan Bill...
Chwilę potem ogarnęłaś, że to powiedziałaś na głos i zasłoniłaś usta dłonią. Na co on...
Pov Bill
{... Jestem ładny... Co jeszcze o mnie myślisz? Nie mogę ciebie zjeść, choć wyglądasz tak pysznie...}- Co mi się stało? - zapytałaś
- Gdy wróciłem, leżałaś w tym miejscu - powiedział wskazując palcem na dywan
- Nie mogę sobie przypomnieć... Coś robiłam i... Nie pamiętam... - Rzekłaś podnosząc się gwałtownie.
Pov Bill
{Dobrze, że nie pamiętasz...}Czułaś się jak galaretka i opadłaś bezsilnie na kanapę. Znowu chciałaś się szybko podnieść, ale Bill zatrzymał ciebie. Spojrzałaś się na niego z Mindfuckiem na twarzy.
- Powoli się podnieś
Posłuchałaś go i powolutku podniosłaś się. Było ok, ale wtedy zawołały ciebie babskie sprawy...
- Czy mogę do toalety?
- Dlaczego się pytasz?
- Nie wiem... A mógłby mnie pan tam zaprowadzić?
Mężczyzna wstał i poszłaś za nim długim korytarzem. Na jednej ścianie były obrazy. A na drugiej od zasrania drzwi. Szłaś tak za nim i oglądałaś sztukę, gdy w pewnym momencie wpadłaś na niego.
- Przepraszam...Nie chciałam - powiedziałaś patrząc mu się w oczy z zakłopotaniem
Cudowny niebieski kolor jego oczu powodował, że czułaś się jak w niebie.
Weszłaś do łazienki, bo poczułaś, że zaraz wyeksplodujesz krwią. Gdy wszystko co babskie ogarnęłaś, wyszłaś z łazienki. Doszłaś do sztalugi i momentalnie zaczął boleć ciebie brzuch. Wiadomo dlaczego. Po ok. 10 min. przestałaś malować, nie mogłaś, brzuch bardzo ciebie bolał.- Ja chyba muszę do domu... - rzekłaś łapiąc się za brzuch.
Mężczyzna podszedł do ciebie.
- Dlaczego?
- Bo brzuch nie boli... - wtedy zgięłaś się w pół, a chwilę potem wyprostowałaś.
- A możesz tu zostać? - zapytał się wkładając ręce do spodni.
- Tak, ale muszę tabletkę...
- To choć pojedziemy do apteki. - rzekł idąc w stronę korytarza.
CZYTASZ
🄱🄰🄳 🅃🅈🄿🄴//ZAKOŃCZONE
FanfictionNIE CZYTAJ TEGO GÓWNA, BO DOSTANIESZ ATAKU CRINGU ᴛʏ ᴛᴜ ɢʀᴀsᴢ ɢᴌóᴡɴą ʀᴏʟę.ᴘᴏ ᴛʀᴀᴜᴍɪᴇ ᴢ ᴅᴢɪᴇᴄɪńsᴛᴡᴀ ᴡʀᴀᴄᴀsᴢ ᴡ ʀᴏᴅᴢɪɴɴᴇ sᴛʀᴏɴʏ. ᴘᴏᴢɴᴀᴊᴇsᴢ ᴘᴇᴡɴą ᴏsᴏʙę, ᴋᴛóʀᴀ ᴡʏᴅᴀᴊᴇ sɪę ʙʏć sᴘᴏᴋᴏ. ᴢᴀᴘʀᴢʏᴊᴀźɴɪᴀsᴢ sɪę ᴢ ɴɪą. ɪᴍ ᴅᴌᴜżᴇᴊ sɪę ᴢɴᴀᴄɪᴇ ᴛʏᴍ ᴡ ᴍɪᴇśᴄɪᴇ ᴅᴏᴄʜᴏᴅᴢɪ ᴅ...