Była 16. Akurat męczyłaś się nad zadaniem z matematyki, gadając jednocześnie przez video chata z [I|K]. Pomagała tobie w pierwiastkach... Nagle zadzwonił dzwonek do drzwi.
- Poczekaj chwileczkę.
- Nie martw się, nie ucieknę...
Wstałaś z kanapy i pobiegłaś do drzwi. Spojrzałaś przez ,,Judasza". Przed drzwiami stał Bill. Odkluczyłaś.
Był on ubrany tak. Jak zwykle wyglądał i pachniał niesamowicie.- Witam pana w moich skromnych progach... - rzekłaś kłaniając się nisko.
{Kurwa... Jak on zajebiście pachnie!}- Witam panią - powiedział Bill kłaniając się jeszcze niżej. Wyglądało to nieludzko. Gdy ty byś się tak ukłoniła już byś się nie wyprostowała.
- Zapraszam - oznajmiłaś wchodząc w głąb korytarza.
Bill był u ciebie pierwszy raz w domu... Tak ci się tylko wydawało. Mężczyzna zamknął za sobą drzwi.
Stanęłaś pytająco w korytarzu. Nigdy do ciebie nie przychodził.- Masz wolne?
- W jakim sensie. - odparłaś nie wiedząc o co chodzi.
Bill spojrzał się na ciebie uśmiechając się miło i włożył rękę do kieszeni. Wyjął z niej kluczyki od auta. Przyjrzałaś się im dokładnie. To nie były kluczyki od Jaguara...
- Czy ty mi chcesz powiedzieć, że masz nowe auto i chcesz się ze mną przejechać? - zapytałaś się zdziwiona
Skinął głową.
- To ja już... Tego, no jestem wolna... - powiedziałaś podekscytowana.
Chwilę potem biegłaś do salonu.
Mężczyzna czekał na ciebie w korytarzu podrzucając kluczyki. Podbiegłaś do komórki.- Muszę kończyć.
- Spoko. To do jutra. - powiedziała dziewczyna w kamerce.
- No, pa pa.
Rozłączyłaś się i schowałaś telefon do kieszeni. Pobiegłaś na korytarz. Założyłaś buty. Wyjęłaś klucze.
- To idziemy! - krzyknęłaś otwierając drzwi.
- Stój! - krzyknął Bill.
Podbiegł do ciebie i kazał zakryć ci oczy. No ok. Chwycił ciebie za ramię i kazał iść prosto.
- Ostrożnie, schody!
- Dobra.
Szłaś powoli przed siebie po schodach. Szliście jeszcze dłuższą chwilę.
- Możesz otworzyć oczy. - szepnął tuż obok twojego ucha. Przeszły ciebie przyjemne ciarki. Otworzyłaś oczy i zobaczyłaś takie auto:
Stałaś tak nie wierząc co widzisz. Bill uśmiechnął się.
CZYTASZ
🄱🄰🄳 🅃🅈🄿🄴//ZAKOŃCZONE
FanficNIE CZYTAJ TEGO GÓWNA, BO DOSTANIESZ ATAKU CRINGU ᴛʏ ᴛᴜ ɢʀᴀsᴢ ɢᴌóᴡɴą ʀᴏʟę.ᴘᴏ ᴛʀᴀᴜᴍɪᴇ ᴢ ᴅᴢɪᴇᴄɪńsᴛᴡᴀ ᴡʀᴀᴄᴀsᴢ ᴡ ʀᴏᴅᴢɪɴɴᴇ sᴛʀᴏɴʏ. ᴘᴏᴢɴᴀᴊᴇsᴢ ᴘᴇᴡɴą ᴏsᴏʙę, ᴋᴛóʀᴀ ᴡʏᴅᴀᴊᴇ sɪę ʙʏć sᴘᴏᴋᴏ. ᴢᴀᴘʀᴢʏᴊᴀźɴɪᴀsᴢ sɪę ᴢ ɴɪą. ɪᴍ ᴅᴌᴜżᴇᴊ sɪę ᴢɴᴀᴄɪᴇ ᴛʏᴍ ᴡ ᴍɪᴇśᴄɪᴇ ᴅᴏᴄʜᴏᴅᴢɪ ᴅ...