4

2K 74 0
                                    

Musieliśmy chwilę poczekać, więc wtedy chłopcy mówili coś do army i w ogóle, a ja stałam tam trzymając za rękę rapera i myślałam nad tym co się stanie potem. Kiedy wszystko było ready zgasły światła i równo z muzyką się zapaliły inne. Zaczął Namjoon a potem Suga, który już nie trzymał mojej ręki. Stałam obok Jungkook'a. Wpatrywałam się we wszystkich na stadionie, army bomb tak ładnie wygląłały w połączeniu z muzyką. Nagle ktoś mnie przytulił od tyłu. Był to oczywiście Yoongi. Oplótł mnie w talii i oparł swoją głowę na moim ramieniu. Kołysaliśmy się w rytm piosenki. Kiedy Jimin śpiewał zaczęłam klaskać i reszta stadionu też. Wszystko z perspektywy osoby stojącej na scenie wyglądało niesamowicie. Poleciała mi pojędyńcza łza. On to zauważył i pocałował mnie w policzek tak, że ona nie dotarła już niżej. Zarumieniłam się, to również zauważył i przystawił swoje zimne dłonie do moich policzków, żeby je schłodzić.
~Jeszcze nigdy nie widziałam takiego zajebistego aktorstwa przed taką publiką. - pomyślałam. Wzięłam jego ręce i zaczęłam nimi klaskać w rytm zresztą. Potem mój ulubiony moment gdy army śpiewają. Cudo.

Widziałam że niektórym chłopakom poleciały łzy. Nie dziwię im się. Piosenka się skończyła i zaczęło się bardzo długie pożegnanie.
Nie ma co opisywać dla mnie i dla Yoon'a to tylko wielkie kłamstwo, przynajmniej miło było. Wiem również że to nie koniec tylko początek tego.
Za sceną było mniej duszno niż na niej. Chłopcy zaczęli się ogarniać. Trochę to im zajęło. Szczerze to nie odchodziłam od Sugi na krok, bo nie chciałam zostać sama, na pewno ktoś by wtedy mnie zagadał, a my jeszcze nic nie ustaliśmy co do naszego kłamstwa. Kiedy się ogarnęli wyszliśmy z stadionu. Chłopcy chcieli mnie bliżej poznać, więc mimo że byli zmęczeni zaprosili mnie na jedzenie. Zgodziłam się choć nie wiem czy to był dobry pomysł.

Kłamcy || Suga Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz