Hidden hawk

Rozdział 3

Ana i Clint po zaparkowaniu auta, wzięli torby i udali się do Avengers Tower. Oboje założyli okulary przeciwsłoneczne.
- Witam panie Barton. A kim jest pańska towarzyszka? - zapytał J.A.R.V.I.S.
- Witaj. Nie mogę ci udzielić tej informacji. Jest naszą przyjaciółką - odpowiedział Clint.
- Witaj J.A.R.V.I.S. - powiedziała dziewczyna.
- Rozumiem. Witaj panienko - rzekła sztuczna inteligencja, wpuszczając łuczników do budynku.
- Kto jest? - spytał ojciec Any.
- Pan Stark, Kapitan Ameryka, Thor, doktor Banner, pani Romanoff, agentka Hill oraz dyrektor Fury. Doktor Banner jest w pracowni, Kapitan w sali treningowej, a reszta w głównym pokoju - odpowiedział J.A.R.V.I.S.
- Dzięki - powiedział Ronin. - Nie pamiętam, aby wspominał o J.A.R.V.I.S.'ie - rzekł tata do córki.
- Jestem agentką T.A.R.C.Z.Y. i informatykiem. Mam dostęp do różnych danych. Znam informacje o członkach Avengers, ludziach z T.A.R.C.Z.Y, wrogach, misjach i parę innych rzeczy - odpowiedziała nonszalancko dziewczyna.
- Sporo wiesz - rzekł Clint, szturchając córkę.
- Ta.... Sporo pięter - podsumowała Ana, patrząc na panel sterowania windy.
- Pokoje Avengers, pokoje dla gości, sale ćwiczeniowe, sala konferencyjna, sala imprezowa, kuchnia, więzienie, laboratoria i parę innych pięter - odpowiedział Barton.
- À propos pokojów. Gdzie będę? - spytała Hidden Hawk.
- Jest kilka wolnych pokoi na piętrze Avengersów, więc tam będziesz. Tam się również w pierwszej kolejności udamy - rzekł Ronin. Winda stanęła, ukazując korytarz z kilkoma drzwiami. Prawie wszystkie drzwi były podpisane. Hawkeye otworzył drzwi do swojego pokoju i położył swoje dwie torby przy łóżku.
- Twój pokój jest obok mojego - powiedział, pokazując niepodpisane drzwi dalej. Dziewczyna weszła do pokoju i odłożyła rzeczy.
- Jest bardzo ładny - zachwyciła się córka Natashy.
- Pokój mamy jest następny - dodał Clint, wskazując drzwi. Rzeczywiście, na kolejnych drzwiach był napis ,,Natasha Romanoff".
- Gdzie teraz? - spytała Ana, idąc za ojcem do windy.
- Na piętro, gdzie są wszyscy - odpowiedział, naciskając odpowiedni numer na panelu. Winda przejechała kilka pięter w górę i zatrzymała się.
Dziewczyna usłyszała głos Nick'a.
- Gdzie jest ten informatyk? Musimy zlokalizować Hydrę - powiedział poddenerwowany szef.
- Chcecie rozwalić Hydrę, a nawet nie wiecie, gdzie jest ich baza główna - powiedziała Ana ze śmiechem, wchodząc do przestronnego pokoju.
- Cześć wszystkim - powiedzieli razem łucznicy.
- Hej mamo - powiedziała młoda Barton, przytulając Nat. Dziewczyna zdjęła okulary i usiadła przy komputerze.
- Młoda, dowiedz się, gdzie te sukinkoty mają bazę główną - rzekł Fury.
- Nick, dostaniesz strzałę między oczy za nazywanie mnie ,,młoda" - powiedziała Ana, podnosząc głoss
- To do roboty Hidden Hawk - odpowiedział Nicholas. 
Dziewczyna, nałożyła duże słuchawki i zabrała się do roboty. Słyszała strzępy rozmów Avengers'ów na temat, jaka jest relacja między Nat a Clintem, kim jest Hidden Hawk.
- Mam. Baza znajduje się w Sokovii - powiedziała Ana zwycięsko, zdejmując słuchawki. Odsunęła się od komputera i kładąc ręce na sąsiednich krzesłach, uśmiechnęła się.
- Maci mi ich jutro rozwalić. Przedstawcie Sokołom plan - odpowiedział Nick, wychodząc z Marią - witamy w Avengers Ana - dodał.
- Dzięki - rzekła kobieta, przenosząc informacje z komputera na hologram. Steve i Nat omówili plan ponownie, tłumacząc go łucznikom. Wyciągnęła rękę po wodę, którą pił jej ojciec. Ronin rzucili butelkę nad głową Starka, a dziewczyna ją złapała. Odkręciła nakrętkę i zaczęła pić. Na ekranie telefonu pokazało się powiadomienie. Ukryty Sokół zachłysnęła się wodą.
- O proszę... Nick mi zaczął płacić - powiedziała zadowolona, zakręcając butelkę i rzucając ją w stronę ojca. Woda przeleciała obok głowy Tony'ego.
- Wy mnie chcecie zabić? - spytał Stark.
- Jeślibym miałabym to zrobić to nie tu i nie w taki sposób - odpowiedziała.
- A w jaki? - dopytał Steven.
- Nie bez powodu nazywają mnie drugim Hawkeye'em - rzekła Ana. Stark uniósł jedna brew i się uśmiechnął.
- No, no... Zacznę się chyba bać - powiedziała Thor.
- Dlaczego? - spytała Nat.
- Do zespołu dołączył najlepszy informatyk, jeden z najlepszych łuczników i w dodatku córka dwóch zabójców. Jak nas nie zhakuje to zabije - odpowiedziała Thor.
- Tylko wtedy, gdy mi, lub moim rodzicom podpadniesz - na twarzy Hidden Hawk pojawił się wredny uśmieszek.
Resztę dnia Ana spędziła w pokoju. Dziewczyna nie poznała osobiście Bruce'a i Kapitana, ale bardzo chciała zobaczyć, jaki jest mężczyzna, którego nazywają Hulk'iem, oraz kim tak naprawdę jest Steven Rogers, o którym słyszała jedynie od przyjaciela.