Znowu nie mam o czym pisać w związku z trans życiem.
Jedyne to jest to że matka zwróciła mi uwagę że "zArOsłEm".
I tak się zastanawiam. Końcówki to jest gówno. Nikomu nie są potrzebne a wystarczy żeby była jedna jakaś dwupłciowa. Tak mi się przynajmniej wydaje.
Myślę, że forma niemęskoosobowa jest niepotrzebna. Przecież i tak częściej używa się np. "moglibyście" niż "mogłybyście" bo ta pierwsza jest używana także do grupy i dzięwcząt, i chłopców.
Może ktoś powiedzieć, że to niegramatyczne itede, itepe, ale język przeciez cały czas sie zmienia (kutas znaczył kiedyś taką ozdobę przy łóżku *media*)I mam takie pytanko :>
Chcielibyście zobaczyć mój krzywy gruby ryj?
Nie?
Może pokaże na 600 gwiazdek heh.Pozdrawiam,
🐝Robal🐝
CZYTASZ
I'm a (trans) boy
AcakGłównie o mojej dysforii i problemach, ale jednocześnie jajcarsko i z dużą dozą ironii.