❤️34❤️

424 38 19
                                    

Witam~!

Chciałabym was poinformować, że zostały jeszcze z dwa ( najprawdopodobniej ) rozdziały i epilog.

Na wstępie chcę wam za wszystko podziękować ❤️

Kocham was i dziękuję za czytanie moich wypocin ~~~

Miłego czytania kochani~~~

************************************

Pov. Yeosang

Chwilę później wraz z Sanem przyszliśmy do stołówki. Wszyscy już na nas czekali. Zawstydzony przeprosiłem ich, po czym spojrzałem na rozbawionego Sana.

- No sorki, trochę zagadaliśmy się. Ale cieszcie się, że tylko o 15 minut. - powiedział wesoło San

- Divo, następnym razem to ciebie siłą przyprowadzę. Obiecuję ci, że wtedy nie będziesz się spóźniać - odpowiedział kpiąco Jongho

- Idioto, przestać mu grozić! - warknęła Mia, szturchając Jongho

Chłopak tylko spojrzał się na nią, jak zbity pies. Po czym cicho przeprosił. San tylko zaśmiał się, po czym podszedł do niego i poczochrał mu włosy. Jongho tylko westchnął, ale na jego buźce zawitał leciutki uśmiech.

- Siadajcie. - powiedziała Yoona, uśmiechając się ciepło

Nie miałem zbyt dużo czasu na zastanowienie się, gdzie siąść, gdyż ktoś mnie pociągnął za rękę. Tą osobą okazał się Seonghwa, który uroczo się do mnie uśmiechał. Poczułem jak moje policzki robią się całe czerwone, że aż mnie zaczęły piec.

- H-hej - wyjąkałem

- Co tam, Sangie? - pogłaskał mnie po policzku

Nasze spojrzenie skrzyżowało się. Znów świat jakby się zatrzymał. Jego oczy tak ślicznie się mienią. Mógłbym wpatrywać się w jego przystojną twarz godzinami – jak nie dniami. Moje serce biło tak jakby zaraz miało mi wyskoczyć z piersi, a w moim żołądku grało stado motyli. Moje policzki zapewne przypominały dwa dorodne pomidory. Ale nie przejmowałem się tym. Najważniejszy dla mnie w tym momencie był Seonghwa.

Czasem zastanawiam się jak to się stało, że tak mną zawładnął i mym sercem. Ale nie żałuję - pomyślałem.

Z transu dopiero wybudził mnie pisk zachwytu i rozczulenia dziewczyn, które postanowiły zrobić nam zdjęcie---

Czekaj co???!!!

Spojrzałem się na nie zdziwiony.

- Czy wy im zrobiliście zdjęcie? - spytał się rozbawiony Hong, który tulił się do Mingiego.

- Oczywiście, że tak! - odpowiedziała oburzona Yoona

- Przecież takie momenty nie często się zdarzają i trzeba je uwiecznić! - pisnęła Mia, ciesząc się jak dziecko.

- Wyślijcie nam!! - krzyknęli uradowani San, Woo, Mingi, Yunho.

- Ejj!! N-nie wysyłaj tego nikomu!! - warknąłem

- Jasne że wam wyśle - wystawiła mi język uradowana Mia

- Mi też możesz podesłać - dodał ciesząc się jak głupek Seonghwa

- Hwa!! - pisnąłem zdziwiony

- No co?? - spytał się zdziwiony, po czym pogłaskał mnie po głowie, mówiąc - Jestem pewny, że uroczo razem wyszliśmy. Szczególnie ty, Sangie, więc nie denerwuj się tak.

Westchnąłem poddając się ich głupocie. Idioci. Znaleźli się swatki. Gdy chciałem już coś powiedzieć, mój telefon niespodziewanie zadzwonił. Nie patrząc na to kto dzwoni odebrałem przy przyjaciołach. Jednak słysząc głos po drugiej stronie, mój humor diametralnie się zmienił. Przeprosiłem przyjaciół, po czym odszedłem od stołu tak by oni nie usłyszeli mojej rozmowy.

Do i really love you??? - AteezOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz