Po oprowadzeniu mnie po obozie Ann Zaprowadziła mnie do domku numer.. Emm..w tym problem że nie pamiętam,mam sklerozę. (nie pomijając ADHD i dysleksji) Prawdę mówiąc nie przeszkadzają mi te schorzenia o ile można je tak nazwać, dla mnie były by to po prostu wady genetyczne (?) Siedząc w kącie ze słuchawkami w uszach rozmyślałam nad tym, dlaczego słyszałam dziwne głosy gdy weszłam do stajni. Powiedzmy że to czysty przypadek. Zapomnę o tym i będę udawała że nic nie słyszałam.
***
Moje włosy zaczęły mnie irytować. Elektryzowały się i co chwilę musiałam je poprawiać aby nie wypadały mi do buzi. Gdyby ktoś tutaj wiedział do czego służy gumka do włosów nie miała bym takiego problemu. Co chwila blond kosmyki zakrywały mi słowa bardzo ciekawie zapowiadającej się książki. Coś bądź ktoś zasłonił mi jedyny dostęp do światła.
-Przesuń się, słońce mi zasłaniasz. - Mruknęłam
- Nie. - Odpowiedział ktoś hardo.
-Kij ci w oko -powiedziałam pod nosem dodając do tego kilka przekleństw.
-Lepszych tekstów nie znasz? -Prychnął rozbawiony. A ja natomiast uniosłam głowę znad książki i zmrużyłam oczy od promieni słonecznych które mnie raziły. Gdzie On do licha jest? Nie ma..
Tak jak on się szybko zmył tak ja szybko szłam do domku. Po drodze spotkałam Annabeth która coś do mnie krzyczała ale oczywiście ja to zlałam. Tak samo robiłam w szkole na lekcji matematyki z panią Sz. Która była niezwykle chamska. Codziennie cisnęła mnie z potęg. A gdy wyrecytowałam te które miałam postawiła mi trójkę. A na koniec półrocza 2..miało być 3 ale ona się uparła.
W domku siedziałam do końca dnia. Na kolację nie poszłam chociaż próbowano mnie do tego zmusić. Na koniec przyszedł do mnie grupowy aby spytać się mnie z czystej dobroci serca.. O ironio. Czemu siedzę sama. Ja oczywiście Odpowiedziałam że mam zły humor i odprawiłam go z powrotem do "jadalni ". Gdy wyszedł sięgnęłam ręką po mój plecak i wyjęłam z niego zdjęcie. Przedstawiała one mnie,moją mamę i rzekomo ojca. Rodzice byli młodzi. Tata wyglądał na nie więcej niż 18 lat a mama.. Miała wtedy 17. Wyglądali na szczęśliwych ale nie wiadomo ile w tym zdjęciu prawdy skoro miesiąc po tym ojciec nas zostawił.
CZYTASZ
Apollo is my father
FanfictionShe sleeps alone My heart wants to come home I wish I was, I wish I was Beside you She lies awake I'm trying to find the words to say I wish I was, I wish I was Beside you ~Riffleexx