21

458 47 15
                                    

Castiel znowu przekręcił się na drugą stronę z nadzieją, że może w tej pozycji uda mu się zasnąć. Nic z tego. Po chwili westchnął zirytowany i sięgnął po telefon. W jego głowie było za dużo myśli. Czy Balthazar zerwał z nim celowo? Chciał do niego dzwonić, ale zobaczył godzinę - trzecia dwadzieścia siedem. Napisał więc do niego z zapytaniem czy śpi. Balthazar nie odpisał, więc najpewniej spał. Nie chciał go budzić - porozmawiają w ciągu dnia. Najwyżej zarwie noc na myśleniu o tym wszystkim, trudno.

Przekręcił się na plecy i patrzył na księżyc, który widział teraz za oknem. Kiedy ostatnio spał sam? Jakieś dziesięć miesięcy temu? Nie, więcej... prawie jedenaście... Może to dlatego nie potrafił zasnąć? A może po prostu to wszystko co się wydarzyło dostarczyło mu za dużo emocji jak na jeden wieczór? Zerwanie z Balthazarem, pocałunek z Deanem i jeszcze ta rozmowa z Belą...

Nie obrazisz się jak na chwilę porwę twojego prawie-chłopaka? spytała Deana, który zerknął na Castiela.

Jeśli go nie skrzywdzić...

Chcę z nim tyko porozmawiać zapewniła.

Więc niech Cas decyduje postanowił.

Chodź poprosiła go, a Castiel niepewnie wysiadł za nią z samochodu. Odeszli parę kroków, aby Dean nie mógł podsłuchać rozmowy. Mimo tego czuli, że Dean ich obserwuje. 

Jeśli jesteś na mnie zła... zaczął, ale Bela szybko mu przerwała.

Nie jestem powiedziała. Tak właściwie to chcę ci podziękować. Dzięki tobie nasze rozstanie mniej go zaboli.

Castiel zmarszczył brwi. Nie rozumiał tej dziewczyny.

Czemu chciałaś z nim zerwać, skoro ci na nim zależy i nic złego ci nie zrobił?

Bo nie jestem dla niego wystarczająco dobra. Nie potrafię być z kimś, z kim łączą mnie uczucia. A z Deanem te uczucia się pojawiły. 

Mogłabyś iść z tym do psychologa, wiesz? 

Bela uśmiechnęła się smutno.

Nadal nie byłabym dla niego wystarczająco dobra. Dla mnie związek to przygoda, nie zobowiązania. Z Deanem ta przygoda była fajna, ale to koniec. I wiedz, że naprawdę jesteś szczęściarzem, że on cię kocha. Dostałam fragment tego, co on może ci dać i zazdroszczę.

Castiel zmarszczył brwi.

Chyba nie rozumiem...  powiedział, bo naprawdę nie chciał z nią rozmawiać o jej życiu łóżkowym z Deanem, a miał wrażenie, że właśnie do tego zmierzała ta rozmowa.

Przez ostatni tydzień, gdy zaczął coś czuć, stał się romantykiem. Wyobrażasz to sobie? Przystojny, seksowny, silny i do tego słodki romantyk? To idealny facet, dlatego jesteś szczęściarzem. 

Castiel nie wiedział co na to odpowiedzieć. Dean i romantyk? To brzmiało jak kompletne przeciwieństwa.

Dean jest romantykiem? 

Jeśli mi nie wierzysz, niedługo sam się o tym przekonasz. I o wielu innych jego zaletach. 

Czyli jakich? 

Nie chcę zbyt wiele zdradzać, bo nie chcę zabierać ci niespodzianek i odkrywania go, ale będziesz z nim szczęśliwy. I w łóżku i poza nim. 

Szkoła Miłości [Destiel AU]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz