Eight

2.5K 89 16
                                    


Była sobota rano, siedziałam z tatą w kuchni i jadłam śniadanie . Miałam na sobie piżamę, czyli bluzę Jaspera, ale tacie to chyba nie przeszkadzało , albo był tak szczęśliwy , że wyszłam z pokoju nie tylko do szkoły , że nie zwracał uwagi na mój strój. Nosiłam ją nie tylko z tęsknoty, ale też, że ukrywała jak bardzo schudłam. Właśnie dlatego zdecydowałam się zjeść śniadanie, nie chciałam doprowadzić się do np. anoreksji , co to to nie.

-Jakieś plany na dziś?-zapytał tata

-Nie wiem, może porysuje-powiedziałam niemal szeptem

Tata pokiwał głową i wgryzł się w jednego z tostów, które przygotował. I o dziwo były one dobre, no dobra w bokach były lekko spalone , ale to nic.

Usłyszałam kroki Belli schodzącej po schodach. Usiadła koło nas bez słowa i wzięła do ręki tosty. Cisza w kuchni była przytłaczająca i nie dało się jej znieść

-Najadłam się, pójdę już do siebie-powiedziałam i nie dając nikomu nic powiedzieć , poszłam na górę do swojego pokoju.

-Najadłam się, pójdę już do siebie-powiedziałam i nie dając nikomu nic powiedzieć , poszłam na górę do swojego pokoju

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Wyciągnęłam z szafy przybory do szkicowania i usiadłam na łóżku, rozpoczynając swoje hobby.

Ołówek płynnie ocierał się o kartkę, co róż zmieniając miejsce. Po 30 minutach z moich kresek powstał obraz, a raczej portret naszej mamy . Stała na plaży a za nią rozciągało się morze. Pamiętam jak byliśmy na wakacjach nad morzem, kiedy miałam 14lat i właśnie to najbardziej zapamiętałam, szczęśliwą mamę, biegającą boso po plaży. Kiedy o tym myślałam, delikatny uśmiech wkradł mi się na usta.

Moją ciszę przerwał dźwięk dzwoniącego telefony, spojrzałam na wyświetlacz:

                   {Kira}

Nie miałam ochoty na rozmowę, ale odebrałam

~Hej Hope!-krzyknęła, a ja musiałam odsunąć telefon od ucha

~Hej-mruknęłam cicho

~Tak sobie pomyślałam, może wpadniesz od nas, chłopaki nie mogą się doczekać

Westchnęłam

~Wiesz dzisiaj tak nie bardzo, ale w poniedziałek po szkole?

~Okej! Dobra ja już muszę kończyć i wracać do Jacksona, bo się niecier...-i wtedy usłyszałam jej jęk

Rozłączyłam się szybko, nie chcąc słuchać jej przygód łóżkowych. Odrzuciłam telefon na szafkę nocną i położyłam się , czekając na Belle.

Nie pomyliłam się, raptem minutę później siostra weszła do pokoju i usiadła na parapecie. Jak zwykle nic nie mówiła, ale nie przeszkadzało mi to. Ta cisza była przyjemna  i wiedziałam, że obie jej potrzebujemy

 Ta cisza była przyjemna  i wiedziałam, że obie jej potrzebujemy

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Niedziela, 8 30

Moje wrócenie do dawnej wagi okazało się trudniejsze niż myślałam. Owszem zaczęłam normalnie jeść, ale nie tyłam. Nadal było mi widać żebra i byłam przeraźliwie szczupła. Jedyne co się zmieniło to że moje włosy wróciły do dawnej formy, bo przedtem były suche i wypadały.

Wybieranie strojów zakrywających moje ,,zmiany'' nie było łatwe. Musiałam nosić dużo luźnych ubrań a takich nie miałam za dużo. Bo mój dawny styl zawierał w sobie dużo przylegających do ciała ubrań, nie wspominając o tym , że uwielbiałam nosić topy, które odkrywały brzuch.

Westchnęłam i wzięłam kolejny raz za duży t shirt zamiast topu. Byłam na siebie zła, że doprowadziłam się do takiego stanu i teraz nie umiałam tego naprawić.

Podeszłam niepewnie do wagi i stanęłam na niej:

38kg, na 152cm wzrostu, niedowaga i to spora, ale nie udałam się do żadnego lekarza, bo nie chciałam denerwować taty, a mógłby się obwiniać, że nie zauważył tego, a to nie jego wina, tylko moja

*POV Jasper*

Z każdym dniem czułem się coraz gorzej, cała rodzina próbowała ze mną rozmawiać , ale to na nic. Tak bardzo tęskniłem za Hope. I z każdym dniem nienawidziłem siebie coraz bardziej, bo gdyby nie ja i moja słaba kontrola to nie musiałbym jej zostawiać. Tęskniłem za jej kojącym głosem, za jej ciepłym dotykiem, za jej pięknym zapachem, za jej pełnymi ustami, tęskniłem za wszystkim co było związane z nią.

Wariowałem bez niej, często zdawało mi się, że słyszę jej głos. Mogę patrzeć na jej zdjęcie w moim telefonie godzinami, ale to nie zastąpi mi jej , mojego kochanie, mojej Hope...CDN


(tradycja: sorki za błędy)

ZuzuRiddle

Obiecaj Mi | Jasper Hale [2]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz