Rozdział 22 - Witaj w domu

448 37 5
                                    

Kiedy tylko się odwrócili oczy Asami, jak i pozostałych osób napełniły się łzami.
- Wszystkiego najlepszego Sami!! - wykrzyczała Korra. Siedziała na wózku inwalidzkim. Bolin stał za nią uśmiechnięty. 
- Kiedy cię wypisali? - zapytał zszokowany Mako.
- Jakieś dwa dni temu - powiedział Bolin. Asami nie była w stanie nic powiedzieć. Łzy same pchały jej się do oczu.
- Ty żyjesz - wyszeptała. Korra spojrzała na nią radośnie.
- A miało być inaczej? - zażartowała. Kiedy wszyscy się uspokoili zaczęły się rozmowy. Całe urodziny minęły świetnie. Atmosfera była naprawdę świetna ale wszystko co kiedyś się kończy. Sprzątanie po tym wszystkim mimo że było mączące myśl o tym że z Korrą wszystko okej dawała jej motywacji. Asami po prostu położyła się spać po męczącym dniu. Kiedy tylko rano wstała nie wiedziała co robić. Szkoła była, a tak w zasadzie jej nie było więc nie ma po co wcześnie wstawać. Cóż było robić jak nie wrócić do spania? Ale z tym iż jak Asami się obudzi raz tak już nie zaśnie to wstała z łóżka. Jej telefon zaczął wibrować.
- Kto dzwoni do mnie o 8 rano? - powiedziała w myślach i uśmiechnęła się widząc numer Korry. Asami zaczęła się śmiać kiedy tylko jej dziewczyna zaczęła entuzjastycznie mówić o wszystkim. Natomiast kiedy przeszła do sedna zielonooka rozłączyła się i poszła jej pomóc. 
- Hej Naga - przywitała się z psem Sato kiedy tylko przekroczyła próg drzwi niebieskookiej. - gdzie są twoi rodzice?
- Pojechali do wujka, wrócą jutro. Dzięki że przyszłaś - lekko zawstydzona Korra powiedziała. Asami tylko nachyliła się i dała jej buziaka w policzek. Twarz jej dziewczyny momentalnie rozprominiała.
- Jak ty dobrze wiesz jak poprawić mi humor - powiedziała z uśmiechem i zaśmiała się cicho. Cały dzień dziewczyny spędziły na rzeczach codziennych. Co  najśmieszniejsze nawet nie zauważyły jak razem zasnęły na łóżku wtulone w siebie.
- Budzić je? - zapytał Tonraq patrząc na dwie nastolatki.
- Nie, niech śpią. Daj mi spokój - powiedziała Senna idąc ze swoim mężem do salonu, pozostawiając dziewczyny samym sobie.

//jak się czujecie wiedząc, że zbliżamy się do końca?//

Boiskowa miłośćOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz