POV Filip
Dostałem info, że moja paczka, którą niedawno zamawiałem doszła już do paczkomatu. Poszedłem więc do pokoju Dominika, zapytać się czy nie zawiózłby mnie tam. Wchodząc do jego pokoju zauważyłem, że siedzi na łóżku i rozmyśla. Musiało coś się stać.F: Dominik? Wszystko okej?
D: Oh Filip to ty. Właśnie nie jest okej. Zrobiłem coś okropnego.
F: Opowiadaj, może jakoś Ci pomogę.
D: Chodzi o to, że pamiętasz, że mówiłem, że zadzwonię do Carli zapytać się jej po co ona zrobiła takie świństwo Pawłowi i tak zasugerowałem, że to jest dziecinne co ona robi i że najpierw się kłócą jak nie wiem i potem wpadają sobie w ramiona jakby nie wiem co. I uznała, że ten ich związek jest toxic i zerwie z Pawłem jak wróci.
F: Oh... No bardzo, ale to bardzo nie dobrze. Przede wszystkim narazie trzeba nie mówić nic Pawłowi, bo załamie się jeszcze bardziej niż zazwyczaj.
D: Masz rację. Niech myśli narazie, że zrobiła to specjalnie, żeby go wkurzyć.
F: Przy okazji paczka mi przyszła do paczkomatu, chciałbyś mnie może zawieźć do niego.
D: Pewnie nie ma problemu, chodźmy.
POV Carla
Dominik uświadomił mi prawdę. Byłam ślepa. Jestem teraz pewna, że to musi się skończyć, to nam nie służy. Nawet nie wiedziałam, kiedy zaczęłam płakać. Nie mogłam się powstrzymać. Aż w pewnej chwili do pokoju wchodzi Archie.A: Hej sis, wszystko dobrze?
C: Tak, tak.... Wszystko okej - mówiłam ocierając łzy.
A: Proszę, nie kłam w żywe oczy. Widzę, że coś Cię gnębi. Mów, wiesz, że możesz mi powiedzieć wszystko.
C: Wiem, wolałam Ci mówić większość rzeczy niż rodzicom. - zaśmiałam się przez łzy.
A: Więc o co chodzi? - wciąż się dopytywał.
C: Chodzi o to, że byłam ślepa. Nie zauważyłam jak bardzo siebie ranimy z Pawłem. Te nasze zachowanie jest po prostu dziecinne i myślę, że należałoby to zakończyć...
A: Wait, co? Dlaczego? Przecież kochasz go nad życie.
C: Te wszystkie intrygi, pijaństwo z naszych stron oraz pocałunki zdrady. To serio dziecinne.. Nie mogę żyć w świadomości jakie to jest słabe i głupie. Muszę się przeprowadzić, gdy już skończę. Najlepiej, gdzieś daleko by mnie nie znalazł. Najlepiej do Stanów.
A: Zanim podejmiesz taką pochopną decyzję zastanów się kilka razy. Czy na pewno będzie to dobry powód. Narazie nie zaprzątaj sobie tym głowy. Zrób się na bóstwo i zaraz przyjdzie Nate z bratem.
C: Co? Myślałam, że przyjdą jutro. Dlaczego taka nagła zmiana?
A: Plany się im pozmieniały i jednak są dzisiaj wolni. Nie przeszkadzam, ubierz się i pomaluj.
C: Dziękuję, I love u So much Archie.
A: Me too sis.
Wyszedł z pokoju, żebym mogła się przebrać. Nie wiem co założę, ani jaki makijaż zrobię. Nie chcę przesadzać z nim więc wybiorę coś eleganckiego niż czegoś nieodpowiedniego do sytuacji. Postanowiłam na cel wziąć czarną sukienkę, która kupił mi Paweł... No nie mogę ile tych wspomnień???! Dobra, nie ważne. Nie będę o nim myśleć tylko ja założę. Sukienka wygląda tak:
Jeszcze do niej dodam jakiś delikatny makijaż i będzie idealnie. Usłyszałam po chwili jak weszli Nate i jego brat. Wyszłam z pokoju,by się przywitać. Nie mogłam uwierzyć w to co widzę. Moim oczom ukazał się Noah, którego poznałam w klubie i całowałam. Lekko poddenerwowana zapytałam Archiego czy mogę porozmawiać z Noah w cztery oczy i się zgodził. Ma mi trochę do wyjaśnienia.
C: Co ty tutaj robisz? Na imprezie nie wspominałeś mi, że jesteś bratem Nate'a.
N: Wiem, musisz mi uwierzyć, że chciałem,ale bardzo się stresowałem.
C: Coś Ci niezbyt wierzę. Przez te nasze pocałunki i to, że upiłeś mnie w klubie mam same problemy. Na szczęście Archie nic nie wie. Mam problemy z chłopakiem i pokłóciłam się z przyjacielem.
N: Czekaj! Ty masz chłopaka? Jak to? Nie mówiłaś mi tego.
C: Jasne, że Ci to mówiłam przed tym jak mnie upileś. Chciałam się poznać, ale nie aż tak, żeby się całować. Wykorzystałeś mnie specjalnie.
N: Od tamtego wieczoru nie mogę przestać o Tobie myśleć. Zakochałem się w Tobie.
C: Pochlebia mi to Noah, ale nie mogę być z Tobą mam teraz problemu w związku i nie chciałabym nic więcej komplikować.
N: Wiedz, że będę czekał na Ciebie długo. Tyle ile będzie trzeba. Nie wybaczę sobie, tego, że mogę cię stracić.
C: Noah, stop! Nie dążmy dalej tematu, idziemy na wigilię. Zachowuj się profesjonalnie jak aktorzy. Mam nadzieję, że chociaż tyle umiesz. Nikt nie może wiedzieć, że się znamy. Idziemy.
Tak jak powiedziałam tak zrobiliśmy. Nate jest mega pozytywnym chłopakiem bardzo go lubię, nie to co Noah, który mnie wykorzystał. Nadal nie mogę przestać myśleć o tej sprawie, że zdradziłam Pawła. Bo był cios poniżej pasa. Po tym jak wyszli, wróciłam do swojego pokoju, usiadłam na łóżku, odpaliłam muzykę że Spotify taką dobrą do przemyśleń i włączyłam stronę, żeby kupić bilet powrotny do Polski. Kiedy leciała akurat piosenka,, Love me or leave me'' Little Mix podjęłam z ciężkim sercem decyzję o zrobieniu sobie przerwy w związku moim i Pawła. Nie jest to dla mnie łatwa decyzja, lecz muszę to przetrawić. Boli mnie, że wyprowadzam się na jakiś czas. To jak się zachowuje świadczy o tym jak niedojrzała jestem. Myślę, że taka przerwa na przemyślenie tego wszystkiego to będzie rozsądne rozwiązanie. Mam nadzieję, że to zrozumie i tak samo jak ja przemyśli sobie te złe sytuację z naszego związku.
CZYTASZ
Nowe życie *The Blaze House*
FanfictionZAKOŃCZONE! Carla po dołączeniu do The Blaze House staje się lepszą wersją siebie. Może bez problemu prowadzić życie youtuberki bez stresu, że ktoś będzie zmieniać jej życie w pasmo smutków. Zakochuje się też w jednym z domowników po spędzeniu z ni...