Specjal Świąteczny

253 10 17
                                    

Chciałabym tutaj z tego miejsca życzyć dużo zdrowia i bogatego Mikołaja, żebyście moji kochani byli zawsze uśmiechnięci.

Jeżeli chcecie zaszaleć w te święta to zachęcam was do mojej zabawy zróbcie sobie "makijarz" np. zrobić na policzku lub ręce coś świątecznego albo lolowego tak by wkręcić się w ten dzień. Ja naprzykład robie pod oczami małe laseczki, a na ręku kaptur talonka z brodą Mikołaja , bo świąteczny Talonek dobra rzecz.

Kolejna rzecz to by ten jeden dzień życzyć wszystkim w lolu bądź innych grach Wesołych Świąt, nie ważne czy macie dobry team czy zły , po prostu się dobrze bawcie. I jeżeli macie to grajcie w tym dniu postaciami z zimowymi skinami lub jeśli nie macie skina to postacią która posiada np. Macie Neeko, ale nie macie zimowego skina to możecie iść bez, ale ona go ma ogólnie.

I oczywiście spędźcie ten dzień z rodziną, ja kiedyś tak tego nie postrzegałam, ale odkąd straciłam kilku członków rodziny to zaczełam to doceniać i ten szczególny czas jak jakiekolwiek święta nie marudzić i pomagać, dobrze się bawić itp.

Nie przedłużajmy już i rozpocznijmy ten rozdział, który jest lekko brany tak jak opowieść wigilijna, u niektórych uczyć ma wiecie o co chodzi.







Rozdział pisany z jego perspektywy


Jhin

Po naszej kłótni na temat tego, że nie potrzebujemy świętować świąt, wyszedłem na mój "występ"

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Po naszej kłótni na temat tego, że nie potrzebujemy świętować świąt, wyszedłem na mój "występ". Ahh targowiska w Ionii takie piękne, przygotowane na święta i pokazy. Jakie to obrzydliwe brakuje im trochę perfekcji i kwiatów. Rozejrzałem się, czemu (Imię) uważa to za taki szczególny dzień? Składanie życzeń, wspólne jedzenie, prezenty. Co to daje? Puste szczęście.

Rozejrzałem się i zauważyłem grupkę dzieci, które bawią się śnieżkami, niech się radują, bo to nie potrwa wiecznie. Już miałem szykować szept, kiedy ku mojemu zdziwieniu zauważyłem chłopca, który niesie bukiet krwistych róż, po co dziecku kwiaty? Postanowiłem go śledzić, nie z ciekawości, te kwiaty będę idealne do mojego AKTU! Dość długą drogę za nim odbyłem, ale udało się dotrzeć za nim na miejsce, nie zauważył mnie. Był sam na cmentarzu, co za okropność! Potrzebuje czterech ofiar do perfekcji!

Nie wyobrażam sobie zabić, tylko jedno dziecko, róże tylko się zmarnują. Może ktoś jeszcze tu przyjdzie?

- Coś się stało proszę pana? - Zauważyłem przed sobą tego samego chłopca, którego śledziłem, w rękach nadal miał róże.

- Nie.

- Wygląda pan na zgubionego, cmentarz to nie miejsce dla takich jak pan raczej.

- Mogę to samo powiedzieć o tobie dzieciaku.

- Zawsze tu jestem, dziś wcześniej niż zwykle, wszystko przez Wigilię. Mam prezent dla mamy. - Zrobiło mi się go szkoda, wiem co czuł, też nie miałem matki w jego wieku. Nie wiele o niej wiem, tylko to, że uwielbiała teatr i sama śpiewała, tak poznała mego ojca.

Preferencje League Of LegendsOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz