Dodaje rozdział z gotowych, bo zostało nie licząc tego tylko 4 rozdziały do 100 więc czekajcie kochani. Będą długie przerwy czasowe niestety, ale mam przygotowane rozdziały gotówce tak jak ten, niestety krótkie, ale obiecuje, że 100 nie będzie taki. Uwierzcie ja siedze nad nim już 4 dni dla każdego by coś było, specjalnie dla was kochani.
Miłego czytania ❤️❤️
Jhin
Jhin: Twoja matka musiała śpiewać w operze, bo niezła baba z ciebie.
Ty: Sugerujesz, że jestem gruba jak większość baba z obery?
Jhin:.... Co?! Nie! Ja... Eh...
Zed
Zed: Lubisz ryzyko? To chodź mała na mojego cienistego...
Ty: Nie kończ.... Pls stop.
Zed: Konia.... Psujesz wszystko!
Yasuo
Yasuo: Jesteś dobra jak bimber, ale słodka jak wino, kirwa dawaj buziaka dziewczyno.
Ty: To patelnia, to mop, będziesz sprzątał, bo wyjebie ci w te noc.
CZYTASZ
Preferencje League Of Legends
FanfictionWiadomo hejterzy zakaz wstępu. Książka jest w pół normalna, a w pół nie. Zapraszam bardzo gorąco do przeczytania