To 97 rozdział jeszcze 3 do 100 :333
Special jest gotowy i czeka na was :3Jhin
Ty: Halo, halo
Jhin: Skarbie pracuje.
Ty: Widzę właśnie, chyba nad wpierdala niem tego pieroga.
Jhin:.... Eee nie?
Ty: -_- następnym razem zrobię Ci puste
Jhin: Wiem, że nie.
Ty: Oj nie znasz mnie.
Jhin: A tak konkretnie to co chcesz?
Ty: Pogadać.
Jhin: Siedzisz tylko pokój dalej, możesz przyjść.
Ty: Nie mogę, bo mam chorobę
Jhin: Jak to?!
Ty : Mam lenia w dupie.
Jhin: Not funny.
Ty: A tak serio to nudno mi i chce buzi!
Jhin: Zjem i przyjdę, oki?
Ty: Nie!
Jhin: Bo będę spać w salonie
Ty: To przyjdę do ciebie essa
Jhin: To Uciekne
Ty: To odczepię Ci nóżki :3
Jhin: Boję się ciebie bardziej niż liczby nie podzielnej przez 4
Ty: :3 333333 11111
Jhin: Aaa!
Ty: Jedz szybciej, a nie kuwa. Co ty miałeś ojca ślimaka? Ją chce buzi!
Jhin: Za takie pisanie powinnaś dostać karę w postaci klapsa.
Ty: A to czekam, ale jak mnie zwiazesz i pójdziesz znów do teatru to się więcej do ciebie nie odezwę i sam zrobisz sobie pierogi.
Jhin: Hyhy kusisz, ale hm będzie mi nudno
Ty: Jhin xd ty gadasz do głosów w głowie to się leczy xd
Jhin: Śmiejesz się ze mnie!?
Ty: Kto?
Jhin: Ty!
CZYTASZ
Preferencje League Of Legends
FanficWiadomo hejterzy zakaz wstępu. Książka jest w pół normalna, a w pół nie. Zapraszam bardzo gorąco do przeczytania