56

1.6K 45 9
                                    

Wstałam i niestety dziś wtorek czas do szkoły poszłam się umyć i ubrać dziś akurat wybrałam luźne rzeczy.

Zeszłam na dół i zrobiłam sobie  owsiankę z owocami i usiadłam na kanapie oglądając jakiś randomowy serial

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Zeszłam na dół i zrobiłam sobie  owsiankę z owocami i usiadłam na kanapie oglądając jakiś randomowy serial. Nie wiedziałam czy Millie jedzie ze mną do szkoły musiałabym iść na górę ale mi się nie chce wiec zadzwonię hahah.
- halo Millie jedziesz ze mną do szkoły ?- zapytałam
- hejka aż tak jesteś leniwa ze do mnie zadzwonisz zamiast do mnie przyjść ty to jesteś udana hahaha tak zabiore się dziś z toba - powiedziała nadal się śmiejąc
- No dobra to za 15 minut wyjeżdżamy- powiedziałam i się rozłączyłam nie czekając na jej odpowiedz hahahah
- jesteś okropna ale i tak cię kocham!- krzyknęła z swojego pokoju
Jadąc do szkoły wjechałyśmy jeszcze do Starbucks i rozeszłyśmy się do klas.
Właśnie sobie uświadomiłam ze dziś nie widziałam Louisa postanowiłam ze wyśle mu słodkiego snapa hahah.

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

lekcje się tak dłużyły ze to jakaś masakra Na szczescie zostały mi już tylko 2 lekcje matma i architektura i do domu

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

lekcje się tak dłużyły ze to jakaś masakra
Na szczescie zostały mi już tylko 2 lekcje matma i architektura i do domu. Mega mam ochotę na McDonalda. Muszę namówić Louisa hahah i tak niedługo przybiorą na wadze. Ogólnie muszę zadzwonić do mamy i opowiedzieć jej o tym wszystkim. Mam nadzieje ze nie będzie zła ona tez zaszła w ciąże w młodym wieku. I zostali jeszcze rodzice Louisa No chyba ze im już powiedział.
Z moich myśli wyrwał mnie dzwonek na następna lekcje. Po architekturze która minęła całkiem szybko poszłam do auta i cała drogę śpiewałam można powiedzieć ze dałam mini koncert przechodnia bo otworzyłam okna żeby czuć wiatr w włosach hahahah. Kiedy dojechałam zamówiłam jedzenie i włączyłam muzykę na cała głośność (mogłam sobie na to pozwolić bo nie było nikogo w domu jeszcze) i zaczęłam sprzątać i śpiewać.
W pewniej chwili od tylu objął mnie Louis nawet nie usłyszałam ze wszedł do domu  i zaczął ze mną tańczyć do wolnej piosenki. Kiedy piosenka się skończyła szybko się obróciłam i zaczęłam go całować tak jak obiecałam dostał chyba tysiąc buziaków hahaha.
- na to czekałem cały dzień- powiedział i usiadł na kanapie
Do drzwi zadzwonił dzwonek czyli pewnie moje jedzonko. Otworzyłam dzrzwi a w nich stała Millie hahaha.
- ejjjj już myślałam ze moje jedzonko przyszło - powiedziałam i zrobiłam smutna minę
- tak Kylie tez się cieszę ze cię widzę- powiedziała i weszła do domu.
Dopiero po 40 minutach przyszło moje jedzenie które zjadłam mega szybko i z nikim się nim nie podzieliłam upss.
Postanowiłam ze dołączę do Louisa który zrobił sobie mała drzemkę. Polozylam się obok Louisa który się do mnie przytulił i położył głowę na moim brzuchu.

Brat mojej przyjaciółki  ❣️ louis partridge Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz