33.

1.6K 39 0
                                    

Zasnęłam całe szczęście dobrze ze nie oglądałam tego horroru bo bym miała złe sny.Czułam jak Louis mnie przenosi tak jak zasnęłam czyli w pozycji ,,na pandę" położył mnie delikatnie na łóżku i pocałował ja oddałam pocałunek. I poszłam spać dalej.
Obudziłam się dosyć wcześnie bo Louis jeszcze spał sprawdziłam na telefonie i okazała się być godzina 9.30 postanowiłam ze nie będziemy marnować dnia na spanie wiec go obudziłam. Nic innego niż buziaki nie działa.Zauważyłam ze wstał wiec poszłam się przebrać

Pomalowałam się pod ciuchy założyłam strój kąpielowy

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Pomalowałam się pod ciuchy założyłam strój kąpielowy. Przyszłam jeszcze do Louisa i się na nim położyłam. Zaczął bawić się moimi włosami. Całował delikatnie po szyi.
- kocham cię- powiedziałam szybko
- kocham cię- powiedział szybko, zaśmialiśmy się.
Poszliśmy do salonu ja jeszcze poszłam do Millie zapytać się czy idziemy na imprezę dziś czy mamy jakieś ciekawsze plany.
- mamy dziś jakieś ciekawe plany ?- zapytałam
- dziś nic jutro mamy rejs o 12 - powiedziała czekała aż krzyknę żeby krzyknąć ze mną hahahha
- Aaaaa ale czad !!!! - krzyknęłam a Millie krzyknęła razem ze mną i się na mnie rzuciła.

Leżałyśmy na podłodze,śmiałyśmy się w niebo głosy i nagle do pokoju wszedł Louis - co wy robicie? - powiedział uśmiechając się - a właśnie świętujemy jutrzejszy dzień- powiedziałam śmiejąc się Millie do mnie dołączyła - dobraaa to wam nie przeszka...

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Leżałyśmy na podłodze,śmiałyśmy się w niebo głosy i nagle do pokoju wszedł Louis
- co wy robicie? - powiedział uśmiechając się
- a właśnie świętujemy jutrzejszy dzień- powiedziałam śmiejąc się Millie do mnie dołączyła
- dobraaa to wam nie przeszkadzam- powiedział wychodząc
- idziemy dziś na imprezę mam ochotę się dobrze pobawić- powiedziałam
- dobra o 19 idziemy wszyscy na imprezeee!!! - wykrzyczała Millie
Poszłyśmy do salonu gdzie siedzieli wszyscy.
- o 19 idziemy na imprezę- powiedziałam
- spoko pomysł- powiedział Finn
- widzę ze lubicie imprezować- powiedział Olivier
- i to nie wiesz jak - powiedziałam i razem z Millie się zaśmiałyśmy.
- chodźmy może do papugarni  zaproponowała Angel
- fajny pomysł - powiedziałam
- to co za 30 minut wszyscy uszykowane do wycieczki hahahah - powiedziałam czując się jak nauczycielka
- tak jest kapitanie- powiedziała Millie i razem się zasmiałyśmy. Widziałam jak Louis się na nas patrzy. Widziałam jak ma szklane oczy. Jestem ciekawa co go tak wzruszyło.

Brat mojej przyjaciółki  ❣️ louis partridge Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz