44.

1.4K 34 3
                                    

Jesteśmy w restauracji przynajmniej tak mi się wydaje nie za często bywam w takich miejscach .Dobrze ze ubrałam się wmiare elegancko. Usiedliśmy do stolika mieliśmy widok na piękny las.
- podoba ci się ?- zapytał
- jeszcze pytasz bardzo mi się podoba-powiedziałam i się uśmiechnęłam
Podszedł do nas kelner ,zamówiłam krem z brokułów i na deser szarlotkę. Jedzenie było naprawdę pyszne.
- nie bałeś się ze przyjdę w jakiś dresach ?- zapytałam śmiejąc się podświadomie
- kochanie nie ma dnia w którym nie ładnie wyglądasz twoje ,,dresy" to są  spodnie materiałowe które są ładne haha- powiedział i lekko się zaśmiał
Po zjedzeniu pogadaliśmy jeszcze trochę i nawet zrobiłam Louisowi zdjęcie.

 - nie bałeś się ze przyjdę w jakiś dresach ?- zapytałam śmiejąc się podświadomie - kochanie nie ma dnia w którym nie ładnie wyglądasz twoje ,,dresy" to są  spodnie materiałowe które są ładne haha- powiedział i lekko się zaśmiał  Po zjedzeniu poga...

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Była godzina 14 jak wychodziliśmy z restauracji. Czekając za taxi postanowiłam podziękować.
- dziekuje kochanie- powiedziałam i złapałam jego twarz w dłonie i mocno pocałowałam. Pojechaliśmy domu poszłam do pokoju się położyć na krótka drzemkę, Louis do mnie dołączył.
Obudziłam się jakoś o 17 Louisa nie było pewnie jest na dole. Postanowiłam ze już się uszykuje na imprezę. Pofalowałam włosy pomalowałam się założyłam szpilki od Angel i założyłam sukienkę .

 Pofalowałam włosy pomalowałam się założyłam szpilki od Angel i założyłam sukienkę

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Wszystko razem wyglądało jak milion dolarów.Zeszłam na dół nikogo nie było dziwne nagle ktoś zadzwonił do mnie była to Millie
- kochana wychodź na dwór szybko - powiedziała
- już idę mamo haha- zasmialam się
Wyszłam na dwór i zobaczyłam długą czarna limuzynę. Słyszałam tylko muzykę wychodząca z niej. Pan otworzył mi drzwi a ja grzecznie wsiadłam. Wszyscy byli w aucie.
- teraz czas zabawa !!!!- krzyknął Finn
I wszyscy wypiliśmy. Jechaliśmy jakieś 30 minut byłam już z Millie lekko wstawiona postanowiłam ze następny alkohol wpłynie we mnie dopiero za jakiś czas. Weszliśmy do klubu mieliśmy mniejsza salkę dla siebie. Wszyscy wypili jednego drinka oprócz mnie postanowiłam ze zobacze czy umiem się dobrze bawić tylko lekko pijana bo oczywiście jak nie pic na imprezie.
Tańczyliśmy i śpiewaliśmy bardzo długo.
Wypiłam może jeszcze tylko z 4 drinki byłam chyba najtrzeźwiejsza i Louis tez chyba z całej grupy.
- zagrajmy z butelkę!- zaproponowała Angel
- dobra dawajcie- powiedział Finn
Usiedliśmy w kołku i zaczęliśmy grać.
Jestem ciekawa tej gry bo noe myślimy normalnie.

Brat mojej przyjaciółki  ❣️ louis partridge Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz