48.

1.4K 31 0
                                    

Podeszłam do niego bliżej i mocno go przytuliłam. Położyłam dłonie na jego twarzy i podniosłam podbródek tak żeby na mnie spojrzał.
- dlaczego płaczesz ? - zapytałam
- boje się ze natan mi ciebie zabierze- powiedział a ja lekko się zasmialam
- naprawdę myślisz ze zostawiałbym cię dla chłopaka którego znam ledwo 5 godzin? - zapytałam
- natan od zawsze ze mną rywalizuje i zawsze to co chce to dostaje- powiedział i jedna łza poleciała mu po policzku.
Lekko palcem ja starłam.
- obiecuje ci ze natan nic dla mnie nie znaczy za to ty jesteś dla mnie jak narazie najważniejsza osoba w moim życiu- powiedziałam i się lekko wzruszyłam
- kocham cię bardzo mocno - powiedział Louis
- ja ciebie tez bardzo mocno kocham i chce żebyś o tym pamiętał- powiedziałam i mocno go pocałowałam.
Stwierdziłam ze będę spać z louisem tylko powiem Millie żeby się nie martwiła.
- Millie dziś śpię u Louisa okej ? - powiedziałam
- No spoko ale jutro spisz ze mną- powiedziała
- obiecuje- powiedziałam i poszłam do Louisa pokoju. Naszczescie ich pokoje są obok siebie. Położyłam się i wtuliam w Louisa. Ma strasznie wygodne łóżko czemu my nie mamy takiego u nas w domu ?!. Zasnęłam dość szybko. Czułam ze Louis nie może zasnąć. Aż w końcu się przebudzilam kiedy poczułam ze go nie ma w łóżku. Usiadłam i zobaczyłam ze stoi na balkonie. Całe szczescie nie jest chyba aż tak zimno. Założyłam skarpetki i jego bluzę i poszłam do Louisa na balkon.
- misiek co się dzieje? - zapytałam przytulając go od przodu
- poprostu wszystko było już okej i nagle natan musi się wtrącać- powiedział smutnym głosem
- halo posłuchaj mnie- powiedziałam i chwyciłam jego twarz tak żeby patrzył mi prosto w oczy.
- przeszliśmy te dobre i złe chwile nic już nas nie rozdzieli jestem tu z toba i to ciebie kocham nad życie nie Natana- powiedziałam i się popłakałam bo zrozumiałam ze on mi nie ufa. Poszłam do łóżka i próbowałam spać ale nie umiałam dopiero kiedy Louis przyszedł do łóżka i się do mnie przytulił zasnęłam.
Obudziłam się jakoś około 9. Louis jeszcze spał wiec postanowiłam go nie budzić i poszłam do Millie się ubrać.
Okazało się ze ona tez śpi wiec ja obudziłam. Po co ma tracić taki ładny dzień. Ubrałam się w wygodne rzeczy.

 Ubrałam się w wygodne rzeczy

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Brat mojej przyjaciółki  ❣️ louis partridge Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz