46.

1.4K 35 8
                                    

Dzisiaj 22 grudnia pojutrze wigilia. Święta spędzimy chyba w domu wiem tylko ze Angel i Olivier jadą do rodzin. Ja w domu byłam jakoś 2 tygodnie temu.
Siedziałam sobie na kanapie z Millie i nagle przychodzi do nas Louis:
- jedziemy na święta do domu j Kylie jesteś zaproszona- powiedział Louis
- naprawdę ?- zapytałam, to duży krok dla naszego związku
- tak, w końcu jesteśmy już razem z 4 miesiące wiec czas żebyś poznała nasza rodzine, a wlasnie dziś o 17 mamy wylot wiec na spakowanie macie 2 godziny.-
Powiedział i dał mi buziaka
Wstałam i poszłam się spakować muszę się jakoś ładniej ubrać bo pewnie rodzice Louisa i Millie nas odbierają z lotniska.
Spakowalam eleganckie rzeczy i jakieś luźne oraz oczywiście prezenty. Dla Millie mam sukienkę która jej się bardzo podobała dla Louisa kupiłam bluzę adidasa i case na telefon z naszym zdjęciem. Dla rodziców Louisa mam ładny koc, świeczkę i bon do spa.
Mam nadzieje ze im się spodobają prezenty. Położyłam się zmęczona pakowaniem do łóżka na krótka drzemkę.
Po jakiś 10 minutach Louis się do mnie przytulił.
- dziekuje ze jedziesz z nami- powiedział
czułam ze się uśmiecha pomimo ze miałam zamknięte oczy
- mam nadzieje ze twoi rodzice mnie polubią- powiedziałam lekko zmartwiona naprawdę się stresuje
- napewno cię polubią, moja mama zajmuje się moda a ty się tym interesujesz wiec znajdziecie wspólny język- powiedział z nadzieja
Po odpoczynku przebrałam się.

- dziekuje ze jedziesz z nami- powiedział czułam ze się uśmiecha pomimo ze miałam zamknięte oczy - mam nadzieje ze twoi rodzice mnie polubią- powiedziałam lekko zmartwiona naprawdę się stresuje - napewno cię polubią, moja mama zajmuje się moda a t...

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Wzięliśmy walizki i pojechaliśmy na lotnisko. Całe szczescie będziemy lecieć tylko 3 godziny wiec wmiare krótko w porównaniu do lotu na Malediwy który trwał 9 godzin. Dojechaliśmy na lotnisko,
przeszliśmy odprawę i czekaliśmy na lot.
Po jakiś 30 minutach weszliśmy na pokład i okazało się ze ja z Millie siedzimy obok siebie a Louis gdzieś dalej. Pewnie znowu będzie mu się nudzić. Jestem ciekawa jakie zdjęcie dziś wyśle. Długo nie czekałam.

Zdjęcie pod tytułem

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Zdjęcie pod tytułem.
,, Pani dała mi jakieś pyszne ciastko"
Powiem szczerze ze wyszedł słodko na tym zdjęciu. Cały lot z Millie gadałyśmy.
Mega szybko zleciał lot. Wyszliśmy z samolotu poszliśmy do głównego wejścia przy którym ponoć czekali rodzice Louisa i Millie. Teraz mega się stresuje. Muszę zrobić dobre pierwsze wrażenie.

Brat mojej przyjaciółki  ❣️ louis partridge Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz