28.

1.6K 39 0
                                    

Usiadłam w moim pokoju wzięłam iPada i zrobiłam plan działania. Najpierw muszę iść jutro do sklepów z Millie żeby kupiła z sobie kostium kąpielowy. A ja muszę kupić jej ta paletke. Nastepnie musze sie upewnic ze wszyscy maja ważne paszporty Louis mi powiedział ze Millie ma ważny bo niedawno gdzieś lecieli.Na koniec muszę ja jakoś spakować i o 8 zawiązać jej oczy i sprowadzić na dół do samochodu. Omg czy ja dam radę.
- ty myślisz ze ja dam radę wszystko zrobić ?! - zapytałam Louisa
- tak dasz radę- powiedział ze spokojem
- która jest godzina - zapytałam
-15.47 - powiedział
- o której wyjeżdzasz ? - zapytałam smutno
- o 21 dziś , błagam nie smuć się za dwa dni się zobaczymy- powiedział i mnie przytulił i pocałował
- No dobra to ja jadę z Millie po strój i paletkę o 20 będę w domu i zawiozę cię na lotnisko-powiedziałam i poszłam po Milie
- idziemy na zakupy jedziemy moim autem - powiedziałam
- daj mi 10 minut i będę gotowa - powiedziała
Poszłam na dół a w salonie byli wszyscy oprócz Millie wiec idealna okazja.
- czy każdy ma ważny paszport ? - zapytałam cichym tonem
- tak- powiedziała Angel
- oczywiste- powiedział Finn
- tak - powiedział Olivier a ja spojrzałam na louisa który się do mnie uśmiechnął.
Idąc do góry słyszałam ze Louis mówi o planie niespodziance dla Millie. Weszłam do pokoju Millie która śpiewała wiec zaczęłam śpiewać razem z nią.

Dobrze się bawiliśmy ale czas na nas

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Dobrze się bawiliśmy ale czas na nas.
Poszłyśmy do garażu i pojechaliśmy moim samochodem.W aucietez śpiewałyśmy.kiedy dojechaliśmy była godzina 16 najpierw poszłyśmy do pull&bear niestety nie wiedziałam żadnego ładnego stroju. Pochodziłyśmy po sklepach i ostatnia nadzieja jest New Yorker. Podchodziłam i znalazłam!
- Millie patrz jakie ładnej stroje może kupimy sobie takie same ? - zapytałam
- ale śliczne to jest super pomysł! - powiedziała a ja odetchnęłam z ulgą
- to idziemy do kasy bo jestem już trochę zmęczona- powiedziałam kierując się do kas.
Była już godzina 18 wiec obyśmy zdarzyły wrócić do domu mamy z 30 minut. Zadzwoniłam do Louisa żeby się przygotował. Pod dom podjechałam o 18.56 wiec Louis szybko wsiadł i pojechaliśmy. Jechałam chyba z 130 na godzinę.
- podnieca mnie jak tak szybko jedziesz skupiona - powiedział i spojrzał się na mnie
- hahahahhaha- wybuchłam śmiechem
- kupiłam sobie i Millie stroje czy reszta wie ze musza być przygotowani ?- zapytałam
- tak wszystko wiedza - powiedział
Dojechaliśmy na czas. Odprowadziłam Louisa pod bramki.
- kocham cię napisz jak dolecisz - powiedział i powiedział między pocałunkami KO-CH-AM C-I-E.

Brat mojej przyjaciółki  ❣️ louis partridge Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz