Brat mojej przyjaciółki ❣️ louis partridge

40.

Okazało się że były dwa listy jeden był o tym że przyjęli mnie do pracy w Starbucks . To będzie bardzo przyjemna praca a drugi list wywołał u mnie lekkie wzruszenie.Dostałam zaproszenie na wejscie na lodowisko w Dollanie,jeden bilet kosztuje 120 euro to dosyć dużo . Jeżdżą na nim sami najlepsi zawodnicy.Mało osób wie ze trenowałam łyżwiarstwo figurowe przez 10 lat ale gdy tata zginął przestałam robić to co kocham. Gdy zakładam łyzwy czuje się jak w innym świecie. Zawsze wygrywałam w każdych zawodach. Bardzo się ucieszyłam ze mogę sobie potrenować i zobaczyć czy nadal jestem taka dobra jak wcześniej. Zadowolona poszłam do Millie oznajmić jej ze jak wrócimy do domu to jedziemy na łyzwy.
Oczywiście się zgodziła postanowiłam ze przejdę się po kawę do Starbucks i pójdę do parku. Jestem chyba uzależniona od tej kawy. W parku znalazłam ciche miejsce pośród drzew usiadłam na ławeczce i zaczęłam myśleć nad różnymi sprawami. Bardzo fajne miejsce odkryłam kiedy spojrzałam na zegarek była godzina 19 wiec pora już wracać do domu może Louis już wrócił. Nie mogę się doczekać aż go przytule. Bardzo się stęskniłam pomimo tego ze jestem trochę smutna z pewnego powodu.
Szlam spacerkiem do domu z parku mam 10 minut wiec idealnie. już jutro wracamy wiec za 2 dni do szkoły trzeba iść, nie mogę opuszczać już lekcji bo mnie nie przepuszcza do następnej klasy.
Kiedy byłam pod domem zobaczyłam ze jakieś auto podjechało pod dom podeszłam bliżej i gdy wysiadł z niego Louis rzuciłam się na niego i mocno pocałowałam oczywiście oddał pocałunek i czułam ze uśmiecha się.
- przepraszam - powiedział
- już jest okej, pamiętaj kocham cię- powiedziałam uśmiechnięta
- tez cię kocham - powiedział i szczęśliwy mnie pocałował
Weszliśmy do domu poszłam do kuchni coś zjeść i pooglądać yt. Wyświetliła mi się reklama jak chłopak robił triki na deskorolce i wtedy przyszło mi do głowy ze Louis może mnie nauczyć. Millie coś mówiła ze Louis bardzo dobrze jeździ.
Podreptałam do pokoju w którym był Louis leżał z telefonem w ręku. Podeszłam i położyłam się obok niego.