Rozdział 7

1.3K 63 13
                                    

-Nie wiedziałaś że ja mam uczucia ja też tego nie wiedziałem w sensie nie wiedziałem że ja będę kiedyś tak smutny że będę płakał-powiedziałem i poczułem jak łza leci mi po policzku

-Okej Five a tak w ogóle czemu płakałeś? - spytała a ja się od niej oderwałem

-A nie powiesz nikomu? - spytałem

-Nie powiem - powiedziała a ja spuściłem głowę

-Ja po prostu...ja tęsknie za Melody...za tym że mogłem z nią pogadać o wszystkim... - poczułem łzę na policzku

Allison nic nie mówiła tylko mnie przytuliła.

Ja naprawdę nie wiem co się ze mną dzieje... Ja się chyba zakochałem...

-Wiesz co Allison - powiedziałem oderwałem się od dziewczyny i spojrzałem na nią

-Co?

-Musimy ją znaleźć za wszelką cenę - powiedziałem

-No w sumie to masz rację

-Ja mam zawsze rację

-Jak ty chcesz ją znaleźć?

-Jeszcze nie wiem ale jakoś na pewno

-Pytanie mam

-No dawaj

-Czy ty się w niej zakochałaś?

-Może tak...może nie a teraz możesz wyjść bo muszę pomyśleć jak ją znaleźć - powiedziałem i usiadłem przy biurku

-Okej pa

-Pa

Pov:Melody

Obudziłam się w łóżku i poczułam zapach kawy... Wstałam zobaczyłam że nadal jestem w tym jebanym domku... Wyszłam z pokoju i zobaczyła Maxa który robił kawę...

Myślałam że to Five chodź to raczej nie było by możliwe że on tu jest...W sumie to za nim tęsknię i za wszystkimi...

-O hej wstałaś już - powiedział i do mnie podszedł na niebezpieczną odległość

-Tak wstałam a ty się oddal - powiedziałam

-Oj nie tak szybko - podszedł do mnie i mnie pocałował odepchnęłam go od razu

-Co ty robisz?!? - spytałam a raczej krzyknęłam

-No co jakoś w nocy nie protestowałaś - powiedział z uśmiechem

-Co jak to w nocy?!

-No tak to nawet mówiłaś że ci się podoba

-Nie to nie możliwe ja..

-Cicho już cicho - przyłożył mi palec do ust i zaciągną na krzesło i znów mnie przywiązał do niego.

-Czemu mi to robisz co czemu?

-A czemu nie złodko?

-Bo ja nie chcę proszę wypuść mnie

Czy na pewno? ~ Five HargreevesOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz